Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2006-10-13
W piątek 13-tego odwiedziliśmy Łukasza w krakowskim szpitalu. Wizyta wcale nie była pechowa, na co wskazywałaby data, lecz bardzo udana. Łukasz (16 lat) był w świetnym humorze, bowiem za parę godzin wybierał się na przepustkę do domu.
Jako lodołamacz mieliśmy kilka gier strategicznych, ponieważ Łukasz jest zapalonym graczem komputerowym. W związku z jego zainteresowaniami wcale nie zaskoczyło nas jego konkretne marzenie - laptop, który umiliłby mu czas w szpitalu. Dodatkowo napewno przyda mu się do nauki ;)
Mamy nadzieję, że jak najszybciej spełnimy marzenia Łukasza i zobaczymy jeszcze radośniejszy uśmiech na jego twarzy niż ostatnio.
spełnienie marzenia
2006-06-01
Piątek, 1 grudnia, był dniem pełnym niespodzianek dla marzyciela Łukasza, jak i dla nas wolontariuszy FMM. Żadne z nas nie wiedziało, że przy spełnianiu marzenia towarzyszyć nam będzie Radio Kraków.
Z Łukaszem i jego mamą spotkaliśmy się na oddziale transplantologii Szpitala w Prokocimiu. Jak wielkie było zaskoczenie Łukasza, kiedy nas zobaczył. Oczy rozświetliły mu się niczym gwiazdy nocą na niebie. Weszliśmy do pokoju, który nazwany jest pokojem zabaw. Była z nami również Pani Regina Lenart - Przedstawiciel Sponsora - Wyższej Szkoły Humanistyczno - Ekonomicznej w Łodzi. Łukasz z szerokim uśmiechem przystąpił do rozpakowywania kilku pudełek, pytając kto je pakował, bo nie można ich szybko rozpakować:. Odpowiedzią był nasz szeroki uśmiech:. Wielka radość, kiedy już ujrzał swojego laptopa. Wtedy wkroczyła Pani z radia i przeprowadziła wywiad z Łukaszem. Chyba jedynie on nie był tym faktem zestresowany, bo precyzyjnie odpowiadał na każde pytanie. Po przeprowadzeniu wywiadów, Łukasz chcąc sprawdzić, czy laptop działa: zaczął wgrywać grę. Wszyscy w wielkim skupieniu patrzyliśmy w ekran, jak przesuwają się zielone kwadraciki pokazując postęp instalacji i ... udało się. Huuura. Gra ruszyła. I nasze oczy wlepione w ekran oglądając początek gry. Radość Łukasza z laptopa była wielka, jak sam powiedział - nie będzie się teraz nudził w szpitalu i to jest okno na świat. Niestety trzeba było się zegnać. Jak miło widzieć szczery uśmiech na buzi marzyciela, którego marzenie się spełniło.
Serdecznie dziękujemy Społeczności Wyższej Szkoły Humanistyczno - Ekonomicznej w Łodzi
Punkt Informacyjno - Rekrutacyjny w Tarnowie
za spełnienie marzenia Łukasza!