Pewnego, bardzo słonecznego dnia wybrałyśmy się w odwiedziny Marzyciela Patryka w celu poznania marzenia. W drzwiach przywitał nas razem z mamą i swoim psem. Patryk od razu zauważył torbę pełną dużych paczek i był ciekaw, co się w nich znajduje. Aby go dłużej nie utrzymywać w niepewności przeszliśmy do rozpakowywania prezentów. Zaczęliśmy od pudełka z grą. Polegała ona na ułożeniu wieży z klocków, a następnie po rzucie kostką należało starannym ruchem zabrać klocek, tak, aby nie rozpadła się budowla. Świetna zabawa! Ale to nie koniec niespodzianek. Czas otworzyć największą z nich - puzzle z motywem UEFA 2012! Strzał w dziesiątkę! Patryk interesuje się sportem: piłką nożna i boksem. Nie zwlekając przystąpiliśmy do ich układania. Chłopczyk bardzo szybko odnajdował kolejne części układanki. W międzyczasie opowiadał nam o tym, że bardzo lubi jeździć na ognisko z kolegami i koleżankami. Pochłonięci zabawą na trochę oderwaliśmy się od rzeczywistości.  Jednak trzeba było wrócić na ziemię i wypełnić nasze zadanie do końca.

            Zapytałyśmy się naszego Patryczka czy ma jakieś marzenie. Pytanie może wydawać się łatwe, ale takie nie jest, dlatego też chłopczyk zastanawiał się nad nim dość długo i doszedł do wniosku, że jego największym marzeniem jest rower trójkołowy z koszykiem. Marzyciel uwielbia wychodzić na podwórko i na spacery, a rower byłby doskonałym narzędziem spędzania wolnego czasu oraz robieniu zakupów.

            Patryk uwielbia towarzystwo i nie chciał, abyśmy wychodziły. Jednak wszystko, co piękne szybko się kończy, a wspomnienia zostają. Patryczku dziękujemy Ci za miło spędzony czas. Życzymy Ci dużo zdrówka! Do zobaczenia wkrótce!

        W niedzielę w południe zaprosiliśmy naszego Marzyciela na spotkanie. Spoglądając w niebo, by było łaskawe i nie padało, czekaliśmy na naszego Marzyciela i gości z Warszawy. Dzisiaj ma spełnić się Jego najskrytsze marzenie. Patryczek nie wiedział, jaki to będzie ważny w Jego życiu dzień.

          Przy powitaniu się nasz Marzyciel zapytał „A co Ty tutaj robisz?” zaskoczony coś zaczął podejrzewać. Przed hotelem Turkus czekaliśmy na naszych gości. Po chwili przyjechało czterech motocyklistów na pięknych motorach. To byli Nasi przesympatyczni Sponsorzy! Patryk był szczęśliwy, kiedy zobaczył tyle nowych, dużych maszyn. Kochał motory, czym szybko zjednał naszych gości. Dosiadał każdej z nich po kolei, mierzył kaski i zadawał gościom pytania.

          Następnie zaprowadziliśmy Patryka w magicznie miejsce, gdzie stało jego trójkołowe marzenie ozdobione zieloną kokardą. Chłopiec był zaskoczony obrotem wydarzeń. Na miejscu był instruktor nauki jazdy, który przeprowadził ważny egzamin uprawniający do jeżdżenia tak wyjątkowym rowerem. Patryk bez problemu kierował trójkołowcem, sprawnie wjeżdżał pod górkę i testował czy wszystko działa. Rewelacyjnie pokonał wszystkie zakręty i znał znaki drogowe. Jego wyczyny zostały nagrodzone certyfikatem i ogromnymi brawami. Po zakończeniu egzaminu Patryk dalej z radością jeździł swoim wymarzonym rowerem. Nasi goście przywieźli też szczególny jeszcze jeden prezent dla naszego marzyciela – piłkę EURO 2012. Piłka i inne drobiazgi Patryk włożył do kosza przy rowerze.

          Po intensywnym wysiłku przyszedł czas na obiad. Poszliśmy do restauracji i zajęliśmy miejsca przy stole przystrojonym białymi i zielonymi balonami. Dla Patryka było przygotowane honorowe miejsce. Uśmiech ani przez chwilę nie zszedł z Jego twarzy. Przy stole rozmawiał z wszystkimi gośćmi. Wiedział, że to jest właśnie jego dzień. Po sytym posiłku podano nam przepyszny deser - lody z bitą śmietaną.

          Dużo czasu spędziliśmy na rozmowach i z chęcią wysłuchaliśmy opowiadań naszych gości, którzy byli oczarowani naszym Marzycielem. Na koniec Patryk otrzymał od nas Dyplom Spełnionego Marzenia. Nie obyło się też bez podziękowań dla naszych gości, którzy przyczynili się do tego, że ten dzień był tak wyjątkowy.

       Dziękujemy Sponsorom z Forum „Motocykl i Dziewczyna”, że podzielili się swoim sercem z naszym Marzycielem. Dzień spełnienia marzenie na zawsze zostanie w naszej i Patryka pamięci. Życzymy Wam Drodzy Sponsorzy szerokiej drogi i jak się mówi „tyle szczęśliwych powrotów ile wyjazdów”.