Moim marzeniem jest:

Stół do bilarda

Wiktor, 10 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie

2011-09-15

 

Jak głosi niemieckie przysłowie.. „każdy początek jest trudny”. Tak było też i tym razem. Pierwsza wizyta u małego Wiktorka miała miejsce w szpitalu. Mama chłopca pomogła nam w doborze lodołamacza. Zestaw małego detektywa, który otrzymał w prezencie bardzo zainteresował Marzyciela. Proszek do zdejmowania odcisków.. niewidzialny długopis.. podsłuch.. Wiktor został w pełni wyposażony, by zacząć pracę w charakterze małego detektywa.



Gdy detektywistyczny sprzęt został już rozpracowany, przyszedł czas na malowanie marzeń. Wiktorek długo nie chciał przelać marzeń na papier, ale w końcu się udało. Marzył o kolejce (kiedyś chciałzostać kolejarzem) oraz o zakupach (które mogłyby przypomnieć smak beztroski) ale największym marzeniem chłopca był stół do bilarda. Tata Marzyciela zdradził nam, że Wiktor miał już mały stolik i na nim ogrywał lekarzy i pielęgniarki. Ponieważ Marzyciel chciał rozwijać swoją pasję, zamarzył o większym stole..  Kije, bile i stół.. to jest największe marzenie Wiktora.

spełnienie marzenia

2011-10-20

Majka Jeżowska śpiewała o tym, że marzenia się spełniają.. Marzenie Wiktora też się spełniło. Chłopiec otrzymał wymarzony stół bilardowy (taką mini wersję stołu profesjonalnego). Radość Marzyciela można sobie tylko wyobrazić, ponieważ nie da się jej opisać. Nigdy nie zapomnę dnia, w który Wiktor zadzwonił i swoim cudownym głosikiem wyszeptał: „Cześć. Tu Wiktorek. Dziękuję..”