Moim marzeniem jest:

śnieżnobiały kucyk

Adaś, 12 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2006-09-15

 

Adasia poznaliśmy w piątkowy wieczór w Szpitalu Uniwersyteckim w Prokocimiu. Przywitał nas uśmiechem promiennym i zawadiackim. Siedząc na szpitalnym łóżku emanował radością, zarażając nią innych. Ucieszył się, gdy zobaczył nasz lodołamacz, czyli książkę "W pustyni i w puszczy" i model motoru (choć jak później przyznał lektur czytać nie lubi ;))... Na pytanie "Jakie jest Twoje największe marzenie?" bez cienia zastanowienia odpowiedział "KUCYK"!! Koniecznie biały, ewentualnie z jakąś brązową plamką (decyzja o plamce wynikła z sugestii Arlety, która poruszyła aspekt szukania białego kucyka w śniegu... :D). Aha! I to ma być oczywiście PAN KUCYK! Gdy marzenie zostało skonkretyzowane przyszedł czas na składanie motoru. Pomocną dłonią dla Adasia był Tata- mechanik :) Naszą wizytę zakończyła sesja zdjęciowa do której pozowała również przeurocza Izunia- szpitalna sąsiadka Naszego Marzyciela. Dołożymy wszelkich starań by ŚNIEŻNOBIAŁY PAN KUCYK jak najszybciej trafił do Adasia.

spełnienie marzenia

2006-11-07

 

W poniedziałkowe popołudnie Szpital Uniwersytecki w Prokocimiu stał się miejscem magicznym. To właśnie dziś, na niewielkim skwerku pod "okrąglakiem" Adaś zobaczył swoją wymarzoną Panią Kucykową. Śnieżnobiała, piękna (UWAGA!- źrebna ;)) Ada jest największym marzeniem chłopca. Do tej pory znał ją tylko ze zdjęć, ponieważ choroba uniemożliwia mu powrót do domu. Wierzymy jednak w moc marzeń... Na przygotowanym dla Adasia transparencie widniał napis "Marzenia idą w parze z nadzieją" (pieczołowicie wykonanym przez nasze niezrównane wolontariuszki! BRAWO! :)) 

Dużo było biegania Adaś- kuc, kuc- Adaś... Razem z Pawłem pełniliśmy rolę kosteczkowo-cukrowych wysłanników. Otóż Adaś chciał zobaczyć jak Ada zajada się słodkimi kosteczkami, podając przy tym kopytko!!! :D Marzyciel dostał od nas również album z konikami... 

Ach! promienisty był uśmiech na twarzy Naszego Marzyciela i te iskierki nadziei w jego oczach... Życzymy Ci Adasiu szybkiego powrotu do domu i wspólnych zabaw a Adą!