Czwartek. Późne popołudnie. Pogoda za oknem deszczowa. Wszechogarniający chłód. Jednak tuż po przekroczeniu progu oddziału to wszystko przestaje się liczyć. Teraz najważniejsi są nasi młodzi marzyciele i ich szczere uśmiechu rozświetlające nawet najbardziej pochmurny dzień. Taka też jest nasza 18-letnia marzycielka Angelika, która na widok prezentu, srebrnej literki A wysadzanej cyrkoniami, zawieszonej na srebrnym łańcuszku, obdarowała nas uroczym uśmiechem. Jednocześnie obiecała, że wspomniany „lodołamacz" będzie już jej zawsze przypominał o nas i fundacji. Angelika jest dziewczyną, którą, chyba jak każdy lubi marzyć. Jej marzenia są konkretne i bardzo sprecyzowane. Spośród kilku, które przedstawiła nam dziewczyna, wspólnie uznaliśmy, że jedno z nich nie może dłużej czekać na spełnienie. Tym marzeniem jest laptop, który pozwoli Angelice utrzymywać kontakt ze znajomymi oraz wypełnić nieco monotonny czas możliwością surfowania po Internecie. Laptop wyposażony w kamerkę dostarczy również ogromnej radości jej rozmówcą, którzy, chociaż poprzez wirtualne łączą, będą mogli podziwiać jej już wcześniej wspominany, czarujący uśmiech. Dla Angeliki nie ma znaczenia kolor czy też marka sprzętu, liczy się tylko to, żeby marzenie zostało spełnione jak najszybciej, aby już żadnego dnia nie musiała spędzać w samotności, bez kontaktu z przyjaciółmi. Przyjaciół, którzy są tak ważni i potrzebni Angelice właśnie teraz, wszak „Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać".    

Czy może być lepszy dzień na spełnienie marzenia niż dzień osiemnastych urodzin? Ewentualnie jeśli naszym marzycielem jest dziewczyna dobrym momentem na wręczenie prezentu jest Dzień Kobiet. A co jeśli te dwie uroczystości wypadają w ten sam dzień? Wówczas mamy idealny moment na spełnienie marzenia. Tak właśnie było w przypadku Angeliki.  Marzycielka przywitała nas uroczym uśmiechem, który z każdą minutą stawał się coraz bardziej promienisty. Po uroczystym odśpiewaniu „Sto lat” wręczyliśmy na ręce solenizantki wymarzony i wyczekiwany prezent. Laptop z podłączeniem do Internetu oraz kamerką. Tak szczęśliwej Angeliki jeszcze wcześniej nie widziałem, więc długo nie czekając przystąpiliśmy do uruchomienia laptopa. Komputer spełnia wszystkie wymagania dziewczyny. Na początku zrelaksowaliśmy się przy grach, w których Angelika wykazała się dobrą pamięcią i refleksem.  Po podłączeniu Internetu zaczęliśmy przeszukiwać Internet, posłuchaliśmy paru piosenek (są urodziny, jest impreza) oraz założyliśmy konto mailowe, żebyśmy mogli bezustannie być z Angeliką w kontakcie. Czas upłynął bardzo szybko. Pożegnaliśmy Angelikę z nadzieją, że pójdzie niedługo spać. Podejrzewam jednak, że ta noc nie była przespana dla Angeliki. Kto mógłby zasnąć po takim emocjonującym dniu.