Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2011-12-18
„Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki" - Paul Zulehner.
Po licznych przeciwnościach dotyczących pierwszego spotkania z Marzycielem, wybrałyśmy się na nie wraz z debiutującą w roli wolontariuszki Agatą w ponury listopadowy piątek. Kuba okazał się przesympatycznym, bardzo inteligentnym i dojrzałym jak na swój wiek chłopakiem. W dodatku jest miłośnikiem siedmiotomowej powieści fantasy pt. „Wiedźmin" autorstwa Andrzeja Sapkowskiego ( o tym wprawdzie wiedziałyśmy wcześniej, lecz miło było zobaczyć uśmiech na twarzy Kuby po wręczeniu lodołamacza, którym były oczywiście dwa pierwsze tomy tej powieści). Po wręczeniu lodołamacza ja poprosiłam równie sympatyczną mamę Kuby, aby dopełnić formalności, natomiast Agata została z chłopakiem, aby dowiedzieć się o czym marzy chory na ostrą białaczkę limfoblastyczną Jakub. Jeśli o mnie chodzi to oczywiście nie skończyło się tylko na sztywnym wypisywaniu dokumentów, była również luźna pogawędka. A że ja bardzo lubię rozmawiać, to troszkę nam z mamą zeszło J. Nasz Marzyciel dokonywał w tym czasie wyborów, które okazały się bardzo trudne, o czym może świadczyć fakt, że po naszym powrocie Kuba był dopiero w połowie. Na kartkach bloku widoczne już były wprawdzie gitara elektryczna, żaglówka oraz flaga Anglii, jednak nadal nie było wiadomo, z kim chciałby się spotkać. Po długich rozważaniach było wiadomo, że osobą tą jest Tom Hanks. Pozostało jeszcze ponumerowanie marzeń - arcytrudne zadanie. Okazało się, że największym marzeniem Jakuba jest GITARA ELEKTRYCZNA FIRMY JACKSON. Drugim natomiast wyjazd do Anglii, a potem kolejno spotkanie z Tomem Hanksem oraz jeden dzień w roli żeglarza.
Jakubie - dołożymy wszelkich starań, abyś mógł jak najszybciej zagrać na swojej wymarzonej gitarze, Ty w tym czasie zdrowiej i zbieraj siły do walki z chorobą.
Jeśli chcielibyście Państwo pomóc w spełnieniu tego marzenia, proszę o kontakt:
Ola Flisikowska
ola.flisikowska@interia.pl
660-547-658
spełnienie marzenia
2012-04-14
W sobotnie południe 14 kwietnia 2012 roku członkowie Stowarzyszenia Młodych Demokratów i wolontariusze z Fundacji Mam Marzenie zebrali się w celu zrealizowania marzenia Dagmary i Kuby. Spotkanie odbyło się w Biurze Parlamentarnym przy ulicy Focha. Marzyciele wraz z rodzinami przybyli radośni na czas, mimo przebytej długiej drogi. Kuba, ani Dagmara z rodzicami nie znali powodu naszego zgromadzenia. Wszyscy usiedliśmy w jednym pokoju i odsłuchaliśmy krótkiego przemówienia Stowarzyszenia Młodych Demokratów, aby po chwili nadszedł najważniejszy punkt spotkania - spełnienie marzeń. Jakie było wielkie zaskoczenie marzycieli, kiedy zostały im podarowane prezenty. Marzeniem Dagmary było otrzymanie aparatu lustrzanki, natomiast Kuby gitara elektryczna firmy Jackson. Dzieci szybko zabrały się za rozpakowanie pudełek. Nie mogły uwieryć, że nadszedł już ten dzień. Przez całe dalsze spotkanie były pochłonięte ogładaniem gitary i aparatu. Oczywiście nie mogło zabraknąć pamiątkowego zdjęcia. To była wielka niespodzianka dla marzycieli, a dla nas duża radość widząc uśmiech na ich twarzach. W imieniu Funadacji Mam Marzenie jeszcze raz chcielibyśmy bardzo gorąco podziękować Stowarzyszeniu Młodych Demokratów za zorganizowanie koncertu "Daj piątaka na dzieciaka", dzięki któremu udało się spełnić marzenie Dagmary i Kuby.