Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2012-01-03
"Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały swiat."
- Janusz Korczak
Na spotkanie z nowym bydgoskim Marzycielem wybrałam się do grudziądzkiego Szpitala Regionalnego, gdzie Jacek przebywał akurat na badaniach. Mama Jacka, na szczęście nie zdradziła naszemu Podopiecznemu nic o mojej wizycie, więc niespodzianka była spora. Szczególnie, że kupiony przeze mnie lodołamacz, wydaje mi się trafił w gusta naszego Marzyciela - bajkowe puzzle do układania. Jacek obiecał, że będzie je składał wraz ze swoim rodzeństwem.
Po obejrzeniu pudełek z puzzlami, Jacek stwierdził, że będzie je układał po moim wyjściu już na spokojnie, zabrałam się do wytłumacznia mu zasad działania naszej Fundacji. Marzyciel chwilę zastanowił się co chce narysować i jakie są jego największe marzenia. W kategorii - chciałbym spotkać się z, wybór padł na Pana Adama Małysza. Jacek wraz z bratem są jego wielkimi fanami, kibicowali mu zarówno kiedy skakał, jak i teraz kiedy bierze udział w Rajdzie Dakar. Na pytanie gdzie chciałby pojechać Marzyciel wybrał morze - chłopiec pragnie spędzić trochę czasu na plaży, a także bawić się w słonej, morskiej wodzie. Z trzecią kategorią nie było problemu - co chciałbyś dostać - oczywiście laptop. Ale wymarzony laptop Jacka w zestawie ma zawierać jeszcze drukarkę, dostęp do Internetu oraz myszkę.I to właśnie laptop jest największym marzeniem Jacka.
Bardzo miło spędziłam czas na Oddziale Dziecięcym grudziądzkiego szpitala, ale po wypełnieniu wszystkich formalności czas nadszedł aby się pożegnać z naszym Marzycielem.
Drogi Jacku, życzymy Ci przede wszystkim zdrowia. I obiecuję w imieniu naszych Wolontariuszy, że dołożymy wszelkich starań, aby Twoje marzenie się spełniło.
spełnienie marzenia
2012-09-14
Marzenie Jacka udało się zrealizować dzięki pewnej niesamowitej, Młodej Parze. Państwo Magdalena i Maciej Jabłońscy wzięli udział w akcji "Zamień kwiaty na marzenie" i dzięki temu, kolejne dziecięce marzenie stało się faktem :)
W piątkowe popołudnie wraz z Magdą wybrałyśmy się do Jacka i jego rodziny, aby wręczyć mu upragnionego laptopa z drukarką. Na miejscu oczekiwała na już Mama Chłopca pani Ania. Kiedy przekroczyłyśmy próg domu obładowane kartonami i balonami, Jacek zrobił ogromne, zaskoczone i zdziwione oczy. W pierwszej chwili Chłopiec nas nie rozpoznał, lecz po kilku sekundach i moim pytaniu czy pamięta jakie marzenie powierzył do realizacji Fundacji, Marzyciel od razu się uśmiechnął i powiedział - laptop z drukarką. :)
Jacek bardzo pragnął zobaczyć wszystkie prezenty jakie przyniosłyśmy, więc szkoda było tracić czasu na rozmowy ;) Rozpoczęło się wielkie rozpakowywanie :) Pierwszy karton - myszka, torba i w końcu wymarzony, upragniony laptop! Natępny karton - drukarka. Jacek, to niezwykle bystry ii ciekawy nastrolatek, dlatego każdy element komputera i drukarki dokładnie pbejrzał :) A następnie nastąpiło pierwsze, komisyjne uruchomienie laptopa :) Ponieważ wszystko działalo jak należy, spędziłymy jeszcze tylko chwile z rodziną, zrobiliśmy sobie sami kilka chwil dla pieknych, pamiątkowych zdjęć :)
Z całego serca dziękujemy Państwu Młodym Pani Magdalenie i Maciejowi, którzy w tym wyjątkowym, najważniejszym dla siebie dniu pragnęli podzielić się swoim szczęściem z jednym z naszych Podopiecznych i dzięki temu na twarzy Jacka zagościł piękny, szczery uśmiech :)
http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120916/GRUDZIADZ01/120919389