Moim marzeniem jest:

Czarny laptop do gier, z podstawką, myszką, słuchawkami i pen-drive’em z internetem

Michał, 10 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Państwo Hanna i Marek Przedniczek

pierwsze spotkanie

2011-11-23

Pewnego dnia wybrałyśmy się na pierwsze spotkanie do naszego nowego Marzyciela. Wiedziałyśmy, że Michałek od niedawna jest szczęśliwym posiadaczem PSP i uwielbia na nim grać, dlatego też jako lodołamacz kupiłyśmy mu grę Need for Speed: Most Wanted. Kiedy wręczyłyśmy Michałkowi prezent cały świat przestał dla niego istnieć :) Chłopiec od razu uruchomił grę i zaczął wyścigi! Na szczęście po jakimś czasie udało nam się namówić chłopca, żeby z nami porozmawiał i zostawił granie na później i przeszłyśmy do głównego celu naszej wizyty. Opowiedziałyśmy Michałkowi o wszystkich czterech kategoriach marzeń i ustaliłyśmy, że chłopiec zdradzi nam swoje marzenie z każdej z nich. Zaczęłyśmy od tego co chłopiec chciałby najbardziej zobaczyć! Michaś bez namysłu odpowiedział że Disneyland ! Chłopiec opowiedział nam, że jego kuzyn tam był i że słyszał od niego, że było bardzo fajnie i że też by chciał przeżyć taką wspaniałą przygodę! Rozpatrzyłyśmy wszystkie za i przeciw i przeszłyśmy do drugiej kategorii: zostać. Niestety Michaś nie miał żadnego pomysłu w jaką postać mógłby się wcielić. Próbowałyśmy mu co nie co podpowiedzieć, ale nic nie spotkało się z entuzjastyczną reakcją chłopca. Zapytany o to co chciałaby dostać Michałek powiedział, że marzy o laptopie. Chłopiec uwielbia grać, a niestety laptopa którego ma w szpitalu pożycza mu Ciocia i chciałby mieć własnego. Kiedy zaś przeszłyśmy do czwartej-ostatniej już kategorii zaczęłyśmy podpytywać Michałka, czy jest ktoś z kim bardzo chciałby się zobaczyć. Niestety chłopiec nie ma żadnego idola-ulubionego bohatera, aktora, sportowca itp. Następnie przeszłyśmy do podsumowania rozmowy i spytałyśmy chłopca, które z dwóch marzeń jest jego największym? Wyjazd do Disneylandu czy laptop? Michałek jednak nie mógł się zdecydować, dlatego też postanowiłyśmy, że przyjdziemy do niego jeszcze raz, tak aby miał czas spokojnie się nad tym zastanowić i podjąć decyzję!

spotkanie

2012-01-12

   W środę wybrałyśmy się na drugie spotkanie z naszym Marzycielem.

   Ostatnio Michałek nie był zdecydowany w wyborze swojego największego marzenia, dlatego dałyśmy mu czas na zastanowienie i podjęcie ostatecznej decyzji.

   Na początku spotkania Michałek pokazywał nam swoje gry na PSP, później bardzo zainteresował się aparatem i robił sobie z nami mnóstwo zdjęć :)

   Gdy przeszłyśmy do tematu marzeń, zaczęłyśmy od początku wymieniać wszystkie możliwości, ale gdy była mowa o kategoriach: zostać, spotkać i wyjechać nic nie spotkało się z entuzjastyczną reakcją chłopca. Dopiero przy kategorii dostać Michałek krzyknął: laptopa !!! Chłopiec jest bowiem wielkim miłośnikiem gier ! Ma swoje PSP, w domu PS3 ale niestety laptopa którego ma w szpitalu pożycza mu Ciocia i jak sam powiedział ze smutkiem "Jak wyzdrowieje będę musiał go oddać". Jak zaczęłyśmy wypytywać naszego Marzyciela jak miałby wyglądać laptop i jakie chciałby do niego dodatki, okazało się że chłopiec jest wielkim fanem czarnego koloru! Wszystko ma być czarne: laptop, podstawka, myszka, słuchawki, pen-drive na internet !

   Wysłuchawszy wszystkich wymagań pożegnałyśmy sie z Michałkiem, obiecując, że zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby jak najszybciej to marzenie zrealizować !!!

spełnienie marzenia

2012-03-04

Marzenie Michała spełniło się w jedno z pięknych niedzielnych popołudni. Chociaż ciągle było jeszcze chłodno, to na ulicach można było już odczuć, że powoli zbliża się wiosna. Radośni i pełni optymizmu, nie mogliśmy się doczekać, kiedy wreszcie ujrzymy naszego Michała. Chwila ta była już bardzo bliska, więc niepostrzeżenie w nasze serca wkradł się lekki niepokój i pytanie, czy wszystko uda się dokładnie tak, jak zaplanowaliśmy.

Na wstępie uśmiechem powitał nas tata Michała. W jednej chwili jednak, pojawił się także nasz mały Marzyciel. Wszystko wskazywało na to, że tak jak pragnęliśmy, był on zaskoczony widząc nas w swoim domu.

Po krótkim przywitaniu i wymianie kilku zdań, niezwłocznie przystąpiliśmy do wręczenia Michałowi upragnionego komputera. Honory pełnił tutaj Pan Łukasz Winiarski, który w imieniu naszych wspaniałych sponsorów, przekazał sprzęt Marzycielowi.

Michał bez chwili wahania zabrał się do jego uruchamiania. We wszystkich działaniach dzielnie asystował jego brat - Piotrek. Szybka aktywacja poczty oraz komunikatorów internetowych i w jednej chwili nasz Marzyciel mógł już rozmawiać ze swoją rodziną i przyjaciółmi.

Wreszcie stało się możliwe to na co tak długo czekał. Od tej chwili będzie mógł on grać w swoje ulubione gry już na własnym sprzęcie. Dzięki wspaniałym ludziom, w najbliższym czasie, szpitalna nuda na pewno nie będzie więc udziałem Michała.