„PÅ‚ywaÅ‚ raz marynarz który,
Żywił się wyłącznie pieprzem,
Sypał pieprz do konfitury
I do zupy mlecznej„
W niedzielÄ™ – 15 lipca, w GdaÅ„sku, rozegraÅ‚a siÄ™ bajka, o Kapitanie Huck’u, Piotrusiu Panie, o zakopanym skarbie i o prawdziwej, zaciÄ™tej walce na miecze. A wszystko dziÄ™ki naszemu Marzycielowi – Piotrusiowi, którego marzenie mieliÅ›my zaszczyt speÅ‚nić :). Wszyscy zebraliÅ›my siÄ™ na DÅ‚ugim Targu i przebraliÅ›my w pirackie stroje, wstÄ™pujÄ…c tym samym do zaÅ‚ogi Kapitana Huck’a - godnie zaczÄ™liÅ›my ten piÄ™kny dzieÅ„. WeszliÅ›my na „nasz” statek – "Galeon Lew" i z niecierpliwoÅ›ciÄ… oczekiwaliÅ›my na gÅ‚ównego bohatera bajki – Piotrka. ChÅ‚opiec, kiedy pojawiÅ‚ siÄ™ na statku pirackim razem z TatÄ… i Dziadkiem, ucieszyÅ‚ siÄ™ na nasz widok – widok przebranych osób - osób, które staÅ‚y siÄ™ piratami!
WypÅ‚ynÄ™liÅ›my statkiem na Westerplatte, gdzie ukryÅ‚ siÄ™ PiotruÅ› Pan. Szybko wytÅ‚umaczyliÅ›my Marzycielowi - Kapitanowi Huck'owi, gdzie ukrywa siÄ™ skarb Czarnobrodego, PiotruÅ› Pan (którego musimy zÅ‚apać) i że bÄ™dzie ciężko, ale oczywiÅ›cie damy radÄ™! :) Kapitanowi rejs bardzo siÄ™ podobaÅ‚, ponieważ, jak przystaÅ‚o na prawdziwego Kapitana – kocha On wszystkie statki, które pÅ‚ywajÄ… po wszelakich morzach, oceanach i rzekach. A że po raz pierwszy pÅ‚ynÄ…Å‚ statkiem, rejs podobaÅ‚ mu siÄ™ dwukrotnie :). PrzypÅ‚ynÄ™liÅ›my na Westerplatte w bojowych nastrojach i jasno wytyczonym celem: musimy znaleźć Piotrusia Pana, pokonać go, zabrać od niego mapÄ™ i odnaleźć skarb! OkazaÅ‚o siÄ™, że dla Kapitana Huck'a nie ma niczego prostszego i nie ma także oczywiÅ›cie rzeczy niemożliwej do wykonania. ChÅ‚opiec, mimo że na poczÄ…tku nie mógÅ‚ dostrzec, gdzie też ukryÅ‚ siÄ™ PiotruÅ› Pan, zresztÄ… tak jak my – czyli Jego zaÅ‚oga, szybko zobaczyÅ‚ wroga, który nie majÄ…c wyjÅ›cia, musiaÅ‚ opuÅ›cić swojÄ… kryjówkÄ™. GwaÅ‚townie wyskoczyÅ‚ z krzaków (oczywiÅ›cie, dlatego, że baÅ‚ siÄ™ dzielnego Kapitana Huck’a) i zaczÄ…Å‚ wymachiwać mieczem na wszystkie strony. Na rozkaz Kapitana chwyciÅ‚am miecz i z nutÄ… przerażenia w oczach rzuciÅ‚am siÄ™ z nim na Piotrusia Pana. DÅ‚ugo walczyliÅ›my – pojedynek byÅ‚ zaciÄ™ty i mimo obecnoÅ›ci samego Kapitana Huck’a i Jego zaÅ‚ogi, PiotruÅ› Pan walczyÅ‚ dzielnie i bardzo dobrze. Na szczęście – mieliÅ›my lepsze miecze (i trochÄ™ wiÄ™cej umiejÄ™tnoÅ›ci)! ZaÅ‚oga Kapitana Huck’a na czele z naszym Marzycielem pokonaÅ‚a Piotrusia Pana. Kapitan odebraÅ‚ mu mapÄ™ – zawieszonÄ… na specjalnym „mÅ‚ynku”(okazaÅ‚ siÄ™ Å‚askawym i dobrym ChÅ‚opcem – darowaÅ‚ życie swojemu wrogowi) i zaczęło siÄ™ poszukiwanie skarbu! MusieliÅ›my wszyscy razem odszyfrować mapÄ™, co byÅ‚o nie lada wyzwaniem. Na medal spisaÅ‚ siÄ™ nasz Kapitan, który bardzo szybko stwierdziÅ‚, że skarb jest tam, gdzie narysowana czaszka. DaliÅ›my radÄ™ i ruszyliÅ›my za wskazówkÄ…, a kiedy doszliÅ›my do plaży, w której zostaÅ‚ zakopany skarb – PiotruÅ› Pan we wÅ‚asnej osobie (na polecenie Kapitana, oczywiÅ›cie) odmierzyÅ‚ 40 kroków na póÅ‚noc i 4 na wschód. Na piasku narysowany byÅ‚ wielki X! Szybko podaÅ‚am Piotrusiowi miecz (ze sÅ‚owami: „A nie zabijesz mnie?”), by Å‚atwiej mógÅ‚ odkopać skarb dla naszego Kapitana. Wszyscy w napiÄ™ciu czekaliÅ›my, jakiż to ten skarb Czarnobrodego odkopie PiotruÅ› Pan, który niespodziewanie szybko wydobyÅ‚ tajemnicze pudÅ‚o i jeszcze szybciej skierowaÅ‚ ku mnie miecz. „- Teraz was pokonam i ucieknÄ™ ze skarbem Czarnobrodego!” - krzyknÄ…Å‚. PostanowiÅ‚am być dzielna i krzyknęłam do Kapitana, i Jego zaÅ‚ogi: „-Podajcie mi miecz!”. PosiÅ‚ki nadbiegÅ‚y sekundÄ™ po moim okrzyku i zaczęła siÄ™ walka! Bardziej zaciÄ™ta niż poprzednia, ale tym razem PiotruÅ› Pan szybko osÅ‚abÅ‚ i jeszcze szybciej zostaÅ‚ pokonany! Wszyscy łącznie z Kapitanem ucieszyliÅ›my siÄ™ ze zwyciÄ™stwa! OtworzyliÅ›my pudeÅ‚ko ze skarbem, w którym znajdowaÅ‚o siÄ™ zÅ‚oto! SÅ‚odycze, biżuteria, brylanty, miód – wszystko lÅ›niÅ‚o i poÅ‚yskiwaÅ‚o zÅ‚otem! Kapitan Huck spojrzaÅ‚ groźnym wzrokiem na Piotrusia Pana i daÅ‚ nam rozkaz zabicia wroga. Nie byÅ‚o wyjÅ›cia! WbiÅ‚am miecz prosto w serce Piotrusia Pana, który na naszych oczach odszedÅ‚ do Nibylandii. SpojrzaÅ‚am jednak na „mÅ‚ynek”, na którym zawieszona byÅ‚a mapa i pomyÅ›laÅ‚am, że wyglÄ…da on bardzo tajemniczo. PokrÄ™ciÅ‚am gaÅ‚kÄ… i ze Å›rodka wysypaÅ‚ siÄ™ magiczny proszek! Niewiarygodne! Drobinki proszku spadÅ‚y na leżącego na ziemi Piotrusia Pana, który otworzyÅ‚ oczy! Z uÅ›miechem wstaÅ‚ i przemówiÅ‚: „Kapitanie Huck’u bardzo żaÅ‚ujÄ™ za swoich uczynków. Kiedy leżaÅ‚em tu bez ducha zrozumiaÅ‚em, że walczyÅ‚em z piratami tylko dlatego, że zawsze sam nim chciaÅ‚em zostać, ale byÅ‚em na to za mÅ‚ody, czy przyjmiesz mnie w swoje szeregi i speÅ‚nisz moje marzenie?” Kapitan Huck przemyÅ›laÅ‚ całą zaistniałą sytuacjÄ™ i wyraziÅ‚ zgodÄ™ (nowy pirat miaÅ‚ w ramach nauki myć pokÅ‚ad i nosić torby), co ucieszyÅ‚o Piotrusia Pana, który skakaÅ‚ po łące i wykrzykiwaÅ‚: „Jestem piratem Kapitana Hucka! Jestem piratem!” - nagle zatrzymaÅ‚ siÄ™ przed Kapitanem i powiedziaÅ‚: „- Ten magiczny pyÅ‚ek podarowany mi przez dzwoneczka nie sprawia że można latać, lecz dziÄ™ki niemu speÅ‚niajÄ… siÄ™ marzenia, tak jak to staÅ‚o siÄ™ z moim marzeniem o pirackim życiu. Obsypie CiÄ™ nim, drogi Kapitanie, by i Twoje marzenia siÄ™ speÅ‚niÅ‚y”. Po czym wziÄ…Å‚ do rÄ™ki mÅ‚ynek i obsypaÅ‚ ChÅ‚opca magicznym pyÅ‚kiem. W drodze powrotnej statkiem „Czarna PerÅ‚a” PiotruÅ› Pan nie sprawiaÅ‚ żadnych problemów – staÅ‚ siÄ™ dobrym piratem, co niezmiernie ucieszyÅ‚o Kapitana Huck’a. Przy marynarskich pieÅ›niach bezpiecznie dopÅ‚ynÄ™liÅ›my do portu. :). WrÄ™czyliÅ›my Marzycielowi dyplom speÅ‚nionego marzenia i pożegnaliÅ›my siÄ™ z Nim i Jego RodzinÄ….
Kochany Piotrusiu – dziÄ™kujemy za tak wspaniaÅ‚e marzenie i za to, że mogliÅ›my pomóc Ci je speÅ‚nić. Być czÅ‚onkiem Twojej zaÅ‚ogi byÅ‚o dla nas ogromnym przeżyciem i wielkim zaszczytem. Mamy nadziejÄ™, że uÅ›miech i wrażenia z bajki przygotowanej specjalnie dla Ciebie, zostanÄ… z TobÄ… na bardzo dÅ‚ugo. :) Nigdy nie przestawaj marzyć!
Po raz kolejny okazaÅ‚o siÄ™, że nie ma rzeczy niemożliwych do speÅ‚nienia :). Bardzo dziÄ™kujemy zaÅ‚odze statku „Galeon Lew” i „Czarna PerÅ‚a” za pomoc w realizacji marzenia. DziÄ™kujemy także Pani Sywlii, bez której nie bylibyÅ›my w stanie zorganizować naszej piÄ™knej bajki. I dziÄ™kujemy również wypożyczalni strojów „Arlekin” z Gdyni – dziÄ™kujemy za zaufanie i pomoc w kolejnym speÅ‚nieniu marzenia!
Pragniemy podziÄ™kować także Wszystkim, którzy pomogli nam zrealizować marzenie Piotrusia. Wszystkim, którzy swoim ciepÅ‚ym sÅ‚owem i pozytywnym uÅ›miechem zauważyli naszÄ… pracÄ™ i dodali nam energii. DziÄ™kujÄ™ także tym, którzy byli i sÄ… niezastÄ…pieni.
Pięknie jest spełniać marzenia!
http://dziecko.trojmiasto.pl/Marzyl-o-tym-by-zostac-Kapitanem-Hakiem-n60227.html
http://interia360.pl/polska/artykul/kapitan-huck,55532
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/byc_jak_kapitan_huck_237995.html