Moim marzeniem jest:

Zhu Zhu Pets - małe chomiki, zabawki

Agnieszka, 8 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Sponsor Anonimowy

pierwsze spotkanie

2011-11-27

 

W niedzielne popołudnie zastałyśmy całą rodzinę w domu, przed telewizorem. Na dworze pogoda nie zachęcała do spaceru. Wiał bardzo silny wiatr, ale w pokoju było miło, bezpiecznie i przytulnie. Po powitaniach Agnieszka z siostrą Marią i bratem Mateuszem usiedli na tapczanie z prezentami. Robimy pierwsze zdjęcia i rozmawiamy o marzeniach. Rodzeństwo łączy jedno, każde z nich zdecydowało już jakie jest jego największe marzenie. Stolik w pokoju jest mały, więc dzieci rysują po kolei.

 

Zupełnie przypadkowo pierwszy rysuje najstarszy Mateusz, potem Agnieszka. Rysuje małego chomiczka -  zabawkę  z serii Zhu Zhu Pets. To czego nie potrafi narysować opisuje słowami. Są w tej serii figurki chomiczków w saszetkach razem z kartami. W całej kolekcji jest 14 sztuk, ale jak się kupuje, to nie wiadomo jaki chomik jest w środku. Zbiera się oczywiście całą kolekcję. Jako drugie marzenie Agnieszka rysuje góry i padający wielkimi płatkami śnieg. Trzecie marzenie to tęcza. Góry kuszą,  ale  troszkę są abstrakcją, bo nasza marzycielka jeszcze nie widziała ich w rzeczywistości. Potem rysuje jeszcze Marysia i żegnamy się nie mówiąc do widzenia, ale do zobaczenia!

 

Relacja: Mirka

spełnienie marzenia

2012-01-29

 

Jest mroźny, styczniowy dzień. Umawiamy się z rodziną Agnieszki w Folwarku Konnym  Hermanów, gdzie zostaliśmy zaproszeni na cały weekend przez właścicieli Sławkę i Jarka.  Z Agnieszką i jej rodzicami jest również rodzeństwo: starszy brat Mateusz i młodsza siostrzyczka Marysia. Rodzina marzycielki rozgościła się w pokoju, poprzenoszone zostały wszystkie rzeczy i paczki. Na dworze mróz, więc usiedliśmy w dużej, przytulnej, cieplutkiej restauracji, w kąciku z płonącym kominkiem.

 

Nadszedł „ten moment”. Chomiki Agnieszki zapakowane były w małe torebeczki. Dziewczynka zaczęła je wyjmować i
oglądać. Były tam maleńkie chomiczki w saszetkach, większe chomiki na kółeczkach, torebeczki, w których można je nosić i zamek księżniczki Zhu Zhu Pets dla chomiczków.  Oglądaniu i podziwianiu nie było końca. Chomiczki bardzo podobały się też Marysi. Agnieszka dzielnie rozdzieliła chomiki na dwie torebeczki, jedną z nich dała  siostrzyczce.

 

Marysia również dostała wymarzoną zabawkę, też chętnie dzieliła się nią ze starszą siostrą. Agnieszka jest pogodna, grzeczna i  przez cały pobyt była bardzo opiekuńcza dla Marysi. Po naszej małej uroczystości dzieci zjadły obiad, a po godzinie poszliśmy na basen. Dzieci cieszyły się, że basen jest tylko dla nich. Okazało się, że Agnieszka nie umie pływać. Wchodziła, wychodziła, kręciła się koło siedzącej na schodkach mamy. Dopiero Karolinie udało się zabrać dziewczynkę na „głęboką wodę„ i spróbować pływania.

 

Cała rodzina spędziła mile dwa dni na Folwarku, korzystając z jego atrakcji. Chomiki to marzenie Agnieszki, ale życzymy siostrom miłej, zgodnej, wspólnej zabawy! Dziękujemy właścicielom Folwarku, Sławce i Jarkowi Połczyńskim, za miłą gościnę!


Relacja: Mirka