Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2011-11-23
W środę wybrałyśmy się z wizytą do Weroniki.Na lodołamacz zakupiłyśmy bransoletki, które podobno są ulubioną biżuterią naszej nastolatki. Tak się też okazało, bo Weronika bardzo ucieszyła się z bransoletek, które Jej podarowałyśmy. Od razu oczywiście znalazły się na Jej rękach. Nie było zbytniego komfortu na rozmowę, ponieważ Weronika w tym czasie była dializowana i nie była sama na sali, ale udało nam się porozmawiać tak, aby nikogo nie krępować. Dałyśmy więc Weronice kartkę, aby wszystko nam opisała.
Marzeniem Weroniki jest laptop, który będzie służył do pomocy w nauce, do zabawy i do pisania. Nasza Marzycielka ma troje rodzeństwa i marzy mieć takiego laptopa tylko dla siebie, aby zawsze mieć go pod ręką i korzystać w każdej potrzebnej chwili. Cichutko zdradziła nam jeszcze, że taka mała srebrna bransoletka byłaby lepszym dodatkiem do laptopa niż jakakolwiek gra. Rozumiem t o, bo przecież każdy ma jakieś hobby. Jedni zbierają znaczki, inni namiętnie kupują perfumy a Weronika uwielbia dostawać bransoletki. W szpitalu dostaje też takie prezenciki, często zrobione z koralików lub z wełny szydełkowane przez Panie ze świetlicy.
spełnienie marzenia
2011-12-14
Ta grudniowa środa była wyjątkowa, tak samo jak spełnienie marzenia Weroniki. Pojechałyśmy razem z Olą do Tczewa, by podarować naszej Marzycielce nowego, wymarzonego przez nią laptopa. Bez problemu trafiłyśmy do domu dziewczyny - obie ogromnie przejęte, czy sprzęt spodoba się Weronice i czy sprawi jej radość.
Kiedy Ola położyła komputer na stole i go włączyła, Weronice zalśniły oczy! Tak! Laptop podobał się naszej Marzycielce, była bardzo szczęśliwa, gdy na niego patrzyła. :-) Po paru minutach, gdy zainstalował się cały system, laptop mógł być gotowy do użycia. Wszyscy byliśmy zadowoleni, że komputer działa i mamy nadzieje, że będzie działać jeszcze bardzo, bardzo długo. A na naszą Marzycielkę czekała nieprzespana noc! Kto poszedłby spać, kiedy zaraz obok łóżka stoi wymarzony laptop? Wkrótce po wręczeniu dyplomu spełnionego marzenia pożegnałyśmy się z dziewczyną, jej bratem i tatą i pozwoliłyśmy, by Weronika mogła nacieszyć się nowym komputerem już bez naszej obecności. :-)
Kochana Weroniko! Dziękujemy Ci za tak wspaniałe marzenie. Mamy nadzieję, że laptop umili Ci czas w gorszych chwilach i w chwilach spędzonych w szpitalu. Niech na Twojej twarzy widnieje ten uśmiech, który widniał w tą bajeczną środę, oraz niech Twoje oczy lśnią tak samo jak wtedy. Nigdy nie przestawaj marzyć!