Moim marzeniem jest:

Komputer

Klaudia, 12 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2006-04-11

 

11.04.2006 r., czyli dokładnie w dniu dwunastych urodzin Klaudii , dotarłyśmy do szpitala w Prokocimiu. Niosłyśmy "lodołamacz", wielkiego, brązowego misia i paczkę ze słodyczami. Niestety szybko młoda pani doktor wyprosiła większość "marzeniowej ekipy". Zostałam sama z Klaudią - tata taktownie wyszedł - i zaczęła się rozmowa a raczej początkowo moja opowieść o fundacji, o marzycielach i ich marzeniach. Pytałam dziewczynkę o jej zainteresowania, o to co lubi robić. Jest bardzo nieśmiała i trudno było jej otworzyć się przed kimś zupełnie obcym. Padło pytanie o marzenie i ... nic. Klaudia nie potrafiła powiedzieć co jest jej największym marzeniem. Umówiłyśmy się więc na spotkanie w następnym dniu. Gdy wróciłam tam we środę, marzycielka była znacznie śmielsza, uśmiechała się słodko. Pogadałyśmy, oglądałyśmy zdjęcia Bolka i inne, pozowała też z misiem do fotografii. Wreszcie powiedziała, że bardzo chciałaby dostać komputer, że ma już biurko i fotel, brak tylko fajnego komputera. A więc do roboty.

spełnienie marzenia

2006-05-29

 

W poniedziałek zmaterializowało się nareszcie marzenie Klaudii. Wspaniały komputer jechał popołudniem do szpitala razem z Agnieszką, Karoliną i Gosią. Jechałyśmy, jechałyśmy, jechałyśmy ..... wózkiem szpitalnym wyładowanym paczkami w kolorze zielonym. Dotarcie do oddziału XV przypłaciłyśmy stresem związanym z klaustrofobiczną windą. Ale dosyć o nas. Klaudia została totalnie zaskoczona, tata marzycielki też. Rozpoczęło się rozpakowywanie bardzo wielu paczek. Towarzyszyła nam sympatyczna pielęgniarka, której po każdej paczce wyrywały się okrzyki zachwytu a w oczach widziałyśmy duży podziw - siostra zna się doskonale na komputerach w przeciwieństwie do nas. W miarę upływu..... rozwiniętych paczek oczy Klaudii wyrażały coraz mniej niedowierzania a coraz więcej radości. To było naprawdę wspaniałe spełnienie marzenia. Niestety komputer nie został uruchomiony, bo dziewczynka następnego dnia przeniesiona zostanie na inny oddział.