Moim marzeniem jest:

Laptop

Agnieszka, 14 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2011-09-21

 

Ciepłe wrześniowe popołudnie, słońce przygrzewało jakby jeszcze na te ostatnie dni lata chciało dać trochę radości. Przez żaluzje w oknach Centrum Zdrowia Dziecka walecznie przedzierały się słoneczne promienie. Zastałyśmy Agnieszkę wraz z mamą w jej pokoju. Ta spokojna piętnastolatka patrzyła na nas z lekkim niedowierzaniem, powtarzając kilkakrotnie, iż nie wierzy, że my faktycznie do niej przyszłyśmy.

Na początek coś na lepszy humor...dwa albumy Ewy Farny, bo to jak mama przekazała, jedna z ulubionych piosenkarek Agnieszki. Kilka kawałów, trochę humoru i po chwili ta spokojna piętnastolatka zaczyna się uśmiechać.

Agnieszka to nietypowa dziewczynka.  Na pytanie co lubi najbardziej okazuje się, że...piłkę nożną! No tego to my się nie spodziewałyśmy. Tym bardziej, iż w cale nie chodzi o jej oglądanie, a o granie. A na boisku gra w ataku, należy do szkolnej drużyny i ma na swoim koncie kilka pucharów. A jak nie piłka nożna to i w siatkówce się odnajduje. Jak wspomina drużynę i koleżanki ze szkoły pojawia się uśmiech. Ten jednak jest krótkotrwały, odbierany przez otaczające ją miejsce i sytuację.

Marzenie Agnieszki może się wydać prozaiczne, dla niej jednak to szansa na przeniesienie w nieco bardziej magiczny świat. To laptop. Ot tak, dla wielu z nas urządzenie do pracy. Coś co mamy przed sobą codziennie i nawet nie myślimy, że można o nim marzyć. Jednak gdy sytuacja przykuwa nas do łóżka, w koło brak przyjaciół, a otaczająca sytuacja nie napawa optymizmem, ten laptop może stać się pomostem do 'czegoś ciekawszego'. Być jak teleportacja.  Spróbujmy umożliwić tę teleportację, która może pomóc Agnieszce być dzielnym napastnikiem w tej rozgrywce. Dać jej siłę do ataku!

 

 

 

 

spełnienie marzenia

2011-12-11

 

   No to jedziemy! Na to spotkanie z Agnieszką jedziemy na dwa samochody. Wolontariuszki z naszej fundacji - Agata i Linda i trzy pełne energii dziennikarki z TVP Info, Super Expresu i Faktu. Panie Paulina Jakubowska, Agata Rowińska i Karolina Liżewska przygotowały dodatkową niespodziankę dla naszej marzycielki w postaci piłki z podpisami reprezentacji polskich siatkarzy, a także gadżety redakcyjne. Zatem połączyliśmy te dwie okazje, aby nasze spotkanie było jeszcze bardziej ekscytujące i atrakcyjne dla Agnieszki.

   Po małych pomyłkach w nawigacji, jak to zwykle bywa jak kobiety jadą, trafiamy. Koty miałczą, pies szczeka, a Agnieszka już czeka. Uśmiechnięta, radosna i od razu dzień jest piękniejszy - na to właśnie czekamy - na ten piękny uśmiech. Kilka chwil i dom Agnieszki zamienił się w niezły - łącznie 7 kobiet i jeden młodszy brat Agnieszki, ale chyba czuł się adorowany w takim towarzystwie. Aż się uśmiałyśmy, jak się okazało, że powiedział kiedyś, że zostanie księdzem. No kto jak kto, ale te figlarne oczy nie mają czego szukać w zakonie. A więc siadamy i zabawiamy. Dziewczyny dziennikarki wykazały się prawdziwym darem narracji i wprowadziły wiele wigoru i błyskotliwości do naszego spotkania, a ich historie były naprawdę wciągające. Ach ten świat mediów. Ale bez obaw żadnych tajemnic nie zdradziły, a szkoda.

   Deser przekąszony, herbata wypita, pierwsze prezenty obejrzane, babskie tematy wyćwiergotane, czas na sedno spotkania. Laptop! Dzięki sponsorowi, firmie Fujitsu Agnieszka może się teraz cieszyć własnym komputerem...Wierzymy, że będzie służyć jak najlepiej i sprawi wiele radości.

Pooglądałyśmy zdjęcia Agnieszki z dzieciństwa -  taki mały słodki pucuś. Pośmiałyśmy się, pogadałyśmy i aż ciemno się zrobiło. Czas jechać. To był dzień pełen prawdziwej, szczerej serdeczności ....no i wielu babskich pogaduch i gwary. 10 grudnia wpisuje się w naszą pamięć jako bardzo ważny dzień!