Moim marzeniem jest:

Srebrny aparat cyfrowy

Kasia, 12 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie

2006-03-08

 

Dnia 8 marca, czyli w piękne święto, przybyłyśmy do ślicznej, młodej kobietki- do Kasi. Kasia czekała już na nas z mamą- tym razem miałyśmy bardzo pracowity dzionek. Odwiedziłyśmy nie tylko Kasię, ale jeszcze Daniela i Huberta, których gorąco pozdrawiamy. Przywitałyśmy się serdecznie z Kasią i jej mamą, lodołamacz pomógł nam przełamać pierwsze lody ........ no i zabrałyśmy się do babskich pogaduszek - no bo w końcu to nasz dzień był!! Po krótkich, acz intensywnych rozmowach o ciuchach, zadałyśmy Kasi pytanie: o czym marzy? Kasia, ponieważ jest troszeczkę nieśmiała, chętnie narysowała nam swoje marzenie, no a my dzielnie zgadywałyśmy. Co nie było takie trudne, bo Kasia bardzo ładnie i dokładnie rysuje. Okazało się, że Kasia marzy o aparacie cyfrowym, koniecznie srebrnym!!! Dopytywałyśmy o inne marzenia, może podróż, spotkanie kogoś, ale prawdziwe marzenie to na pewno aparat. Zadowolone pożegnałyśmy się z Kasią i jej mamą i wyruszyłyśmy na poszukiwanie srebrnego marzenia. Do zobaczenia.

spełnienie marzenia

2006-03-14

 

Dnia 14 marca, w zimowe przedpołudnie, dotarłyśmy silną grupą na oddział kardiologii, gdzie czekała na nas Kasia. To znaczy nie dokładnie czekała, bo jej mama nie zdradziła się nawet jednym słowem, że my dzisiaj przyjdziemy! Kasia była bardzo zaskoczona, nawet trochę zła na mamę. No ale jak zobaczyła piękne, zielone pakunki to na jej twarzy pojawił się prześliczny uśmiech. Zabrała się do odpakowywania prezentów, przy czym nie było żadnego rozrywania papieru, tylko delikatne rozcinanie- taka ta nasza Kasia dokładna... W końcu dotarła do największych paczek, a tam wymarzony aparat cyfrowy i przepiękny album fotograficzny, oraz fachowy podręcznik do fotografii cyfrowej. Ku naszemu zdziwieniu nie był zupełnie potrzebny- w trzy sekundy Kasia ustawiła aparat i już robiła zdjęcia. Jej muzą na pewno zostanie Roksanka, która od razu dzielnie pozowała. Oj będzie się teraz dużo działo na oddziale. Przyszedł czas, żebyśmy się ładnie pożegnały, a tu mama zaprasza nas na przepyszne ciastko i kawę - było nam ogromnie miło i przyjemnie, no a ciastka były naprawdę przepyszne. Życzymy Ci Kasiu duuużo radości z nowego aparatu, a także wytrwałości w fotografowaniu, przepięknych widoków, cierpliwych modeli i samych sukcesów.