Moim marzeniem jest:
Uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego im. Króla Jana III Sobieskiego w Krakowie
pierwsze spotkanie
0000-00-00
Kraków
Wolontariusze:
Na drugi dzień po spontanicznym umówieniu się uczniów naszego liceum przed Dziecięcym Szpitalem Uniwersyteckim w Prokocimiu o godz. 15.30 i zakupie niezbędnych foliowych ochraniaczy na obuwie (niektórzy, czyt. Karol- dostal trendowe zielone- jakby to miało jakieś znaczenie?). Pochłonięci rozmową udaliśmy się no oddział 16 do Agnieszki, która choruje na hemodeozę płucną.
Chcieliśmy przekonać się jaka jest, zanim przeprowadzimy akcję w naszej szkole, powiedzieć ludziom ile sami dostrzegliśmy. A zaobserwowaliśmy naprawdę dużo, tyle radości, ufności do świata i zapału w tak małej osóbce, to przeszło (przynajmniej moje oczekiwania); niektórzy nie chcą rozumieć co im jest, nie chcą się pogodzić z chorobą. Ale Aga miała więcej nadziei, marzeń i pogodnego pięknego uśmiechu niż niejedno zdrowe dziecko. Po przywitaniu się i opowiedzeniu zabawnych historyjek ze szkoły już nikt się nie bał - a coś mi się zdaje, ze my baliśmy się bardziej niż ona. Lody zostały przełamane, kłóciliśmy się o wyższości "gumisiów" nad "smurfami" choć jednakowo osądziliśmy, ze Maja była do kitu! Mieliśmy już wszystkie informacje dotyczące komputerowego marzenia dziewczynki, nadszedł czas na pożegnanie. Karol spieszył się do dalszych obowiązków (...), Patrycja na dalsze rozmyślania o niesprawiedliwościach świata, a Karolina na spotkanie z przyjaciółmi.
Jednak każdego (mam nadzieję) te odwiedziny czegoś nauczyły. Ja wiem, ze marzenia są najważniejsze, a pieniądze mają wielką siłę, tylko wtedy, gdy jednoczą ludzi w słusznym celu i pomagają innym.
__________________________________________________
Bardzo uradował mnie fakt, iż cała społeczność szkolna tak ochoczo przystąpiła do Akcji Fundacji. Udział biorą nie tylko uczniowie, ale i nauczyciele którzy dokładają wszelkich starań by Agnieszka otrzymała swój wymarzony komputer. W tym miejscu chciałbym podziękować Panu Dyrektorowi mgr Markowi Stępskiemu oraz koordynatorowi akcji z ramienia nauczycieli Panu mgr Markowi Walczykowi dzięki którym możliwa jest zbiórka pieniędzy. Mam nadzieję że II Liceum Ogólnokształcące im. Króla Jana III Sobieskiego sprosta zadaniu, którego się podjęła, abyśmy wszyscy zobaczyli uśmiech na twarzy Agnieszki, tak ważny by dojść do pełni zdrowia.
spełnienie marzenia
2006-03-11
Po małych problemach z dojazdem (samochód Jagody nie pokona trasy, po której jeżdżą głównie ciągniki) dojechaliśmy. Z wielką radością, przed wejściem do domu, pompowaliśmy fundacyjne balony i wyciągaliśmy zielone pudełka, w których znajdowało się największe marzenie Agnieszki. Marzycielka patrzyła przez okno i razem z bratem przygotowywała się na nasze wielkie wejście. Zaczęliśmy otwierać pudełka od najmniejszego, powoli naszym oczom ukazywał się komputer oraz drukarka. Wszystko zostało zamontowane na specjalnym stole przygotowanym na umiejscowienie marzenia. Podczas gdy Zbyszek męczył się, aby komputer zadziałał my rozmawiałyśmy i oglądaliśmy zdjęcia Agnieszki. Kiedy skończył, rodzeństwo mogło wypróbować gry i sprawdzić, czy wszystko działa jak należy. Gdy zobaczyliśmy, że bardzo dobrze radzą sobie z obsługa sprzętu zostawiliśmy ich samych, aby Agnieszka mogła nareszcie nacieszyć się własnym komputerem.
Wielkie szczęśliwe oczy, uśmiech od ucha do ucha oraz słowa sympatii były dla nas największym podziękowaniem i kolejny raz utwierdziło w tym ze marzenia mają wielka moc