W najgorętszy dzień tego lata wybrałam się do kliniki, żeby poznać moją nową Marzycielkę. Gdyby nie fakt, że leżała na szpitalnym łóżku, trudno byłoby się domyśleć, iż jest poważnie chora. Tak się nieszczęśliwie złożyło, że dzień po uzyskaniu szkolnego świadectwa zaczęły się poważne kłopoty zdrowotne. Można sobie tylko wyobrazić rozpacz wesołej, żywotnej nastolatki, mającej wakacyjne plany, kiedy dowiaduje się, że następne miesiące spędzi na leczeniu, z dala od koleżanek i najbliższych. 12-letnia Kamilka, jeszcze do niedawna pływała, chodziła do grupy tanecznej i chętnie spedzała czas z przyjaciółmi. Interesuje się muzyką pop, szczególnie chętnie słucha Piaska, więc przyniosłam w prezencie jego płyte i grę na inteligencję. Widać było, że sprawiłam jej tym dużą radość. Kamilki marzenie trochę jest związane z muzyką. Chciałaby otrzymać XBOX 360 KINECT zeby móc uczyć się tańca z ekranowych filmików. Podobne urządzenie znajduje się w szpitalnej bibliotece i cieszy się ogromnym powodzeniem młodych pacjentów. Nie mogę nie wspomnieć o chłopczyku z sąsiedniego łóżka. 6-letni Łukaszek jest tak uroczy i mądry, że natychmiast zawładnął moim sercem. Przy nim nie można być smutnym ani wątpiącym. W takim towarzystwie, Kamilko, szybko wrócisz do zdrowia. Jestem tego pewna!!!!!

Nie tak wyobrażałam sobie spełnienie marzenia Kamilki. Chciałam, żeby był to naprawdę radosny moment a wyszło zupełnie inaczej. W tym dniu przyjechała nasza Marzycielka do kliniki na kolejną dawkę chemioterapii. Umówiłam się z jej mamą, ze po zabiegu spotkamy się w restauracji na ulubionych frytkach dziewczynki, a tam zaskoczą ją sponsorzy z prezentami. O umówionej porze pojawiła się przesympatyczna para pracowników banku Credit Agricole, a zaraz po nich, równie urocza przedstawicielka firmy AB S.A. Paczki były świątecznie zapakowane, balony nadmuchane a nasza Marzycielka się nie pojawiała!!! Okazało się, że jej samopoczucie jest na tyle złe, iż ma trudności z dotarciem do nas. Mieliśmy nadzieję, że niedyspozycja jest tylko chwilowa i cierpliwie czekaliśmy. Niestety,stan Kamilki na tyle się pogorszył, że chciała jak najszybciej wrócić do kliniki. Udało się tylko na moment z nią spotkać, żeby wręczyć podarunki. Ujrzeliśmy zapłakaną dziewczynkę, która mimo cierpienia, na widok wymarzonego XBoxa i telewizora radośnie się uśmiechnęła. Myślę, że ten uśmiech, był najpiękniejszym podziękowaniem dla sponsorów i ukazał sens działalności naszej fundacji.

Szczególne podziękowanie składam Agnieszce z Credit Agricole, której życzeniem urodzinowym było spełnienie marzenia chorego dziecka i dzięki kolegom z pracy udało się cel osiągnąć.JEST TO ŚWIETNY POMYSŁ I GODNY NAŚLADOWANIA!!!!!! Solenizantce życzymy wszystkiego najlepszego i żeby nadal pozostała dobrym, wrażliwym człowiekiem.