Moim marzeniem jest:
Grupa Przyjaciół
pierwsze spotkanie
2011-07-30
W sobotę razem z Darią udałyśmy się na pierwszą wizytę do Pawełka, by poznać jego marzenie. Zostałyśmy bardzo ciepło przyjęte przez chłopca (dostałyśmy wspaniały przydomek „ciocie”), jego mamę i „opiekunkę Pawełka” – pieska, który głośno szczekał i nie pozwalał z początku dojść nam do chłopca.
Jednak udało nam się wręczyć Pawełkowi lodołamacz- książeczki z bajkami, które mama będzie czytała mu na dobranoc. Po pewnym czasie piesek się uspokoił i wtedy mogłyśmy porozmawiać o największym marzeniu Pawełka. Okazało się, że jest nim telewizor, gdyż poprzedni niedawno się zepsuł, a chłopiec bardzo lubi oglądać wszelkie filmy, bajki i programy. To jego ulubione zajęcie! Kiedy mama Pawełka wspomniała o telewizorze, chłopiec spojrzał na puste miejsce na szafce i wtedy miałyśmy pewność, że nowy, 32-calowy telewizor jest jego największym marzeniem!
Wkrótce Daria razem z mamą wypełniła dokumenty, zrobiłyśmy kilka zdjęć, do których nawet piesek zaczął nam pozować i pożegnałyśmy się z Pawełkiem i jego mamą.
Bardzo zależy nam na jak najszybszym spełnieniu marzenia Pawełka i zrobimy wszystko co w naszej mocy, by Pawełek otrzymał swój wymarzony telewizor. Jeśli Państwo chcecie pomóc nam w spełnieniu tego wspaniałego marzenia, prosimy o kontakt z nami. ;-)
spełnienie marzenia
2011-11-09
Kiedy weszłyśmy do pokoiku Pawełka – naszego podopiecznego - z ogromnym kartonem, marzycielowi zalśniły oczka. Chyba do końca nie wierzył, że w ten listopadowy dzień otrzyma swój wymarzony, wyśniony telewizor. A jednak! Daria ustawiła pudło na podłodze, na wprost Pawełka, tak by mógł wszystko dokładnie obserwować i zapamiętać. Razem zaczęłyśmy rozpakowywać prezent, wyciągając bardzo ostrożnie super, nowy telewizor!
Chwilkę po tym marzenie Pawełka „stało” na półce naprzeciwko łóżka chłopca. Wiedziałyśmy, że jest przeszczęśliwy! Przecież nie odrywał wzorku od nowego sprzętu, a kiedy Daria ustawiła telewizor i znalazła ulubiony program z bajkami Pawełka, patrzył na poruszające się postacie jak zahipnotyzowany. ;-) Wręczyłyśmy mu dyplom spełnionego marzyciela i wkrótce potem pożegnałyśmy się z Pawełkiem i jego mamą, by mógł w spokoju nacieszyć się telewizorem i bajkami, które pewnie będzie oglądał przez cały dzień.
Pawełku! Nigdy nie przestawaj marzyć!
Bardzo, bardzo, bardzo dziękujemy wszystkim, dzięki którym marzenie Pawełka mogło się spełnić i dzięki którym jego szary świat, nabierze bajkowych odcieni. ;-)
Wielkie Podziękowania za ogromne zaangażowanie i pomoc w spełnieniu marzenia Pawełka. Piotrze masz przeogromne serce i duszę.
Zapraszam wszystkich na koncerty Piotra w Trójmieście. Naprawdę tego nie można przegapić. Dawno tak się dobrze nie bawiłam.