Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2011-07-18
W niedzielne południe wybrałyśmy się na bardzo przyjemną wycieczkę do rodzinnej miejscowości naszej marzycielki.
Na miejscu powitała nas Klaudia razem z tatą. Od razu otoczyły nas również małe, co słodkie pieski , jak się okazało, zawsze chętne do zabawy.
Na początku naszego spotkania, dziewczynka nie mogła określić swojego największego marzenia. Przedstawiłyśmy jej jednak różne kategorie marzeń: tj.
ZOBACZYĆ
SPOTKAĆ
DOSTAĆ
BYĆ
i po chwili zastanowienia, okazało się, że Klaudia najbardziej marzy o podróży nad ciepłe morze. Pozostała kwestia wyboru miejsca najbardziej odpowiedniego na taki wypoczynek. Po przeanalizowaniu wielu opcji - ciepłych krajów z ładnymi, piaszczystymi plażami - ostateczny wybór Klaudii padł na Grecję. Marzycielka pragnie połączyć wypoczynek ze zwiedzaniem najważniejszych zabytków Aten.
spełnienie marzenia
2012-05-12
W sobotę 5 maja rozpoczęło się spełnianie największego marzenia Klaudii - wyjazdu do Hiszpanii. Spotkałyśmy się na lotnisku. Wszyscy byliśmy bardzo przejęci, my - podróżne oraz towarzyszący nam krewni. Od początku jednak atmosfera była bardzo swobodna i radosna. Na miejscu przywitała nas ładna pogoda w urokliwej miejscowości - Santa Susana. Okazało się, że znalazłyśmy się w towarzystwie bardzo miłej grupy. Bardzo pomocny okazał się również Pan Adam - rezydent.
Dużo czasu spędzałyśmy na plaży oraz przy basenie. Zwiedzałyśmy również miejscowość oraz jej okolicę. Odbyłyśmy również wycieczkę statkiem po wybrzeżu Costa Brava. Dzięki uprzejmości biura podróży mogłyśmy uczestniczyć w wycieczce do Barcelony, gdzie oprócz "standardowych" punktów zwiedzania odwiedziłyśmy Camp Nou. Zwiedzanie stadionu było priorytetem dla Klaudii. Przyznam, że nawet dla mnie - niezbyt entuzjastycznie śledzącej piłkę nożną - była to ciekawa wycieczka.
Był to bardzo miły czas, zarówno dla mnie jak i dla Klaudii i jej mamy.