W słoneczną pogodę Iza, Maciek i ja wybraliśmy się w odwiedziny do naszej marzycielki Alicji.
Podeszliśmy pod gmach budynku gdzie czekaliśmy z niecierpliwością na Alę, która zaraz miała zjawić się na miejscu. Kiedy wyszła z drzwi, już na wstępie obdarowaliśmy ją małą niespodzianką, którą była pełna przygód i fantastyki gra, słodkości dla niej i jej przyjaciół.
Dziewczynka przyjechała do Gdańska aż z Władysławowa, więc była zmęczona i nieskora do rozmowy. Jednak razem z Maćkiem staraliśmy się wydobyć z niej jej zainteresowania, pasje i hobby. Alicja to nieśmiała nastolatka, ale powiedziała nam, co nieco o swojej szkole, przyjaciołach, jakiej lubi słuchać muzyki i z czym najchętniej spędza wolny czas.
Niestety marzycielka nie potrafiła nam powiedzieć, o czym tak najbardziej marzy i co byłoby jej największym pragnieniem w jej życiu. Dlatego z niecierpliwością czekamy na następną wizytę, w której postaramy się wydobyć marzenie z Alicji!

Zastanawiająć się nad tym jakie jest moje marzenie, doszłam do wniosku, że chciałabym otrzymać aparat fotograficzny: Lustrzankę Nikon Nikon d7000, a jeśli chodzi o obiektyw to Nikon AF-S 18-105 f/3.5-5.6 G DX ED VR

20 grudnia udaliśmy się wraz z Panem Piotrem oraz Rafałem do Władysławowa, w celu spełnienia marzenia Ali. Dziewczynka marzyła o lustrzance, aby móc realizować swoją pasję – fotografię. Po drodze troszkę błądziliśmy, ale na szczęście udało się odnaleźć właściwą drogę. Mimo, że był dość chłodny, zimowy wieczór, w domu panowała bardzo ciepła i przyjemna atmosfera. Ala bardzo ucieszyła się na nasz widok i z radością przyjęła przekazaną przez Pana Piotra lustrzankę. Oprócz prezentu, Pan Piotr przeprowadził dla Ali mini szkolenie z obsługi aparatu i robienia ciekawych zdjęć. Nasza Marzycielka cały czas słuchała z uwagą, zadawała pytania, aby wynieść ze spotkania jak najwięcej i szybko opanowała podstawy fotografii. Po części szkoleniowej przyszedł czas na bardzo miłą rozmowę o szkole i zainteresowaniach Ali, która jest otwartą i sympatyczną dziewczynką. Oprócz Ali poznaliśmy również jej Mamę oraz uroczego bratanka Oskara, który zgodził się na pozowanie Ali do zdjęć. Ten dzień z całą pewnością na długo pozostanie w naszej pamięci. Warto spełniać marzenia ;).

Droga Alu, bardzo Ci dziękuję za przemiłe spotkanie i nie mogę się doczekać obejrzenia Twoich zdjęć! Udowodniłaś, że marzenia naprawdę się spełniają, a wiara w możliwość ich zrealizowania naprawdę czyni cuda ;).