Z Kacprem spotkaliśmy się godzinę temu w szpitalu.

Więc będzie to najszybciej napisana relacja w histori oddziału Kraków.

Jeżeli jeszcze Elo ją od razu zamieści to pobijemy jeszcze ogólnoświatowy  rekord w szybkości publikacji.

Mieliśmy iść na lody, ale badania się przedłużyły, a mama musiała wracać do pracy. 

Szkoda bo ja też musiałem wrócić

Więc szybko poznaliśmy marzenie którym jest telewizor 32''

bo Kacper i Jakub jego brat bliźniak nie mają.

Jeszcze tylko zdjęcia bo na pierwszym Kacper zamknął oczy - fot1

ale na drugim było już ok - fot.2

i już.

Telewizor też chyba będzie szybko.

Bo skala trudności marzenia trochę mniejsza niż spotkanie z Beyonce ;)

Lucyna ma u mnie lody, za szybką reakcję i konieczność zjedzenia w pospiechu śniadania czego bardzo nie lubi ;)

Tuż przed Mikołajem udało nam się spełnić marzenie Kacperka, czyli telewizor. Chłopiec nie mógł doczekać się prezentu i z niecierpliwością wyglądał przez okno zanim dotarliśmy. Początkowo nieśmiały i spokojny, natychmiast po rozpakowaniu sprzętu rozpromienił się i niemal natychmiast próbował go złożyć.