Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2011-06-04
Sobota, gorące popołudnie. Miejscowość niedaleko Rzeszowa. Był mały problem z trafieniem do naszego marzyciela, ale dzięki bystrej naszej Glorii po krótkim telefonie dotarliśmy na miejsce. Przed wejściem do domu powitała nas pogodna i uśmiechnięta mama oraz starszy brat Kacpra nie omijając uroczego psa. Wchodząc do pokoju na dużej sofie siedział pogodny i uśmiechnięty Kacper, a obok rozciągnięty piękny czarny kot. Po przywitaniu się z nami Kacper rozpakował otrzymany lodołamacz - grę Scrabble, który okazał się trafnym wyborem dzięki naszemu Patrykowi. Gloria zaproponowała ją wypróbować, oczywiście nasz wolontariusz Patryk był bezkonkurencyjny. Między czasie mama Kacpra poczęstowała nas kawą i herbatą. W trakcie gry nawiązała się ciekawa rozmowa na różne tematy. Po czym przystąpiliśmy do działania , kilka zdjęć, ja i Gloria rozmawialiśmy z chłopcem , a Patryk z mamą. Nasz marzyciel był bardzo otwarty. Okazało się , że najbardziej interesuje się matematyką. Marzy o laptopie, ponieważ bardzo dużo czasu spędza w szpitalu, lubi grać w różne gry na komputerze, Laptop zawsze mógłby wszędzie ze sobą zabrać.
Wizyta u Kacpra sprawiła nam dużo radości, cieszymy się, że mogliśmy poznać tak sympatycznego Marzyciela. Czekamy na rewanż w Scrabble i pozdrawiamy cię ciepło Kacperku!
Autor: Anna
Fotografie: Patryk
spełnienie marzenia
2011-06-18
W domu powitał nas bardzo zaskoczony, a zarazem uśmiechniety Kacper, mama i brat. Oczywiście oznajmniliśmy naszemu marzycielowi, że przyjechaliśmy na rewanż gry w Scrable. Patrzył z wielkim zdumieniem, na prostokątne, duże elegancko zapakowane pudełko, jak póżniej okazało się, że to dla niego. Zostało spełnione marzenie Kacpra. Zaraz przystąpił do działania, rozpakował i zaczął w jakąś grę grać. Czas spędzony z Kacprem wypełniał na jego buzi miły, radosny uśmiech. Okazał się że jest miłym chłopcem łatwo nawiązującym kontakt z innymi. Pozdrawiamy cię Kacperku , życzymy ci aby zawsze na twojej buzi gościł duży uśmiech jak na spotkaniu z nami.
Relacje: Anna
Fotografie: Gloria