Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2011-06-01
W ostatnią sobotę udałyśmy się na pierwsze spotkanie do naszego nowego Marzyciela Marcelka. Marcel to uroczy i rezolutny czterolatek, który uwielbia się zabawę - gry (także te na komputerze), samochody, figurki. Chłopiec lubi też rysowanie, ale raczej takie, kiedy on mówi, co trzeba narysować, a potem podziwia powstające dla niego dzieła.
Dowiedziałyśmy się od mamy, że Marcel jest wielkim fanem Spidermana, więc jako prezent na przełamanie lodów wybrałyśmy grę w „spidermanowe piłkarzyki". Marcelkowi zabawka ta bardzo się spodobała i od razu zaczęliśmy w nią grać. Szybko okazało się, że nasz Marzyciel nie ma sobie równych i powiedział, że na pewno zawsze będzie wygrywał z mamą.
Kiedy zaczęliśmy rozmawiać o marzeniach, Marcel doskonale wiedział, jakie jest to największe - pokój Spidermana! Chłopiec chciałby, żeby jego pokój zmienił się w królestwo ukochanego bohatera. Ściany są już gotowe - niebieskie, a teraz trzeba wypełnić pokój meblami, naklejkami i dodatkami ze Spidermanem. Zabieramy się zatem do pracy, żeby szybko spełnić marzenie małego Marcela!
Jeśli chcą Państwo pomóc w realizacji marzenia chłopca, bardzo prosimy o kontakt:
Magdalena Zagrajek - tel. 515 199 622, mail: magdalena.zagrajek@mammarzenie.org
spełnienie marzenia
2011-10-23
Niedzielnym rankiem wyruszyliśmy z Warszawy z bardzo ważną misją - spełnić marzenie Marcela o pokoju Spidermana. Pokonując kilometry nie mogliśmy się doczekać spotkania z naszym małym Marzycielem.
Po dojechaniu na miejsce, okazało się, że Marcel czekał na nas z niecierpliwością - podobnie jak meble, które mieliśmy skręcać. Po chwili przerwy na herbatę i ciasto, zabraliśmy się do pracy. Dzięki silnemu męskiemu wsparciu w osobach Pawła i Maćka, prace szły bardzo sprawnie (choć dziewczyny również spisywały się wspaniale!). Po kilku godzinach został nam tylko jeden mebel - łóżko. Wydawałoby się, że jesteśmy już na finiszu, ale przez jedną śrubkę, która zupełnie nie chciała z nami współpracować, montowanie łóżka bardzo się przedłużyło (do tego stopnia, że musieliśmy zrobić przerwę na obiad - pyszną pizzę z pizzerii cioci Marcela). Pełni energii wróciliśmy do już zaprzyjaźnionego z nami łóżka i nawet śrubka nie mogła nam przeszkodzić w zakończeniu prac.
Następnie nadszedł czas na aranżowanie wnętrza pokoju Spidermana. Nie obeszło się oczywiście bez pomocy mamy, która pomogła nam ustawiać mebelki, a także samego Marcela, który własnoręcznie naklejał naklejki - niemal wszystkie zostały umieszczone na drzwiach do szafy. Maciek zawiesił żyrandol (co było nie lada wyczynem), a dziewczyny ustawiły wszystkie pozostałe rzeczy. Wieczorem pokój przypominał prawdziwe królestwo Spidermana. Pozostało nam jeszcze tylko wręczenie Dyplomu Marzyciela, upewnienie się, że na buzi Marcela jest uśmiech i nasza misja dobiegła końca.
Marcelku, mamy nadzieję, że Twój nowy pokój będzie dobrze Ci służył i dostarczał samych radosnych chwil!
Chcielibyśmy bardzo podziękować osobom, dzięki którym możliwe było spełnienie marzenia naszego małego Spidermana:
Państwu Młodym Ani i Pawłowi Adamskim - za zorganizowanie na swoim ślubie akcji „Zamień kwiaty na marzenia" i przekazanie zebranych funduszy na spełnienie marzenia Marcela
Pani Iwonie Maciuk - za podarowanie gadżetów z ulubionym bohaterem Marcela, dzięki którym zwykły pokój zmienił się w prawdziwe królestwo Spidermana
Firmie „KLAWE" - za udzielenie rabatu na zakup mebli oraz bezpłatny ich transport do domu chłopca