Moim marzeniem jest:

Zestaw klocków LEGO Atlantis

Mikołaj, 11 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Trójmiasto

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie

2011-05-27

Popołudniu razem z wolontariuszką Asią pojechałam w odwiedziny do naszego nowego podopiecznego Mikołaja. Chłopiec nie był dzisiaj w dobrym nastroju do rozmowy, lecz jego mina od razu się rozweseliła, kiedy podarowałyśmy mu nowy zestaw klocków Lego z serii Atlantis.
Mikołaj uwielbia grać w gry komputerowe, w których liczy się niezła przygoda i walka z przeciwnikami. Jednak gry nie są dla niego tak ważne jak klocki! Chłopak uwielbia układać łodzie podwodne, samoloty, roboty i inne przeróżne konstrukcje. Tak jak mówiła mama: Jak już zaczyna coś budować to mimo, że jest ranek czy wieczór on musi skończyć ułożyć! Marzyciel wymieniał nam ile serii klocków już poskładał i że powoli nawet w pokoju brakuje mu miejsca na przeróżne serie Lego.
Mimo nieśmiałości, udało nam się dowiedzieć, jakie jest największe marzenie Mikołaja. Zresztą nie trudno było odgadnąć, że maniakowi układania klocków jest jeszcze mało i trochę mu brakuje do pełnej kolekcji. Marzyciel zatem najbardziej marzy o zestawie klocków LEGO z serii Atlantis i kilku innych,które spisał nam na kartce, żebyśmy kupując nie pomyliły się, bo przecież serii jest bardzo dużo.
Pomóżmy Mikołajowi zająć czas spędzony w szpitalu na układaniu klocków.
A oto zestawy, których jeszcze nie ma: 7158 motocykl, 2063 stormer 2.0, 2068 nex 2.0, 2067 evo2.0, 2141 surge 2.0, 8048 buggy, 8070 technic, 8088 arc-170, 8077 stacja, 8078 portal, 8061 brama, 8059 samochód, 7985 brama, 7984 statek, 7976, 7997, 8864 world rocers, 7288 ciężarówka, 7498 policja, 7279 bankomat, 7285 samochód, 7286 samochód, 7213 straż, 7239 straż, 7942 straż.

spełnienie marzenia

2011-07-30

Razem z Darią udałyśmy się do UCK by chodź na chwilę uszczęśliwić naszego Mikołaja. Chłopiec wymarzył sobie klocki Lego, które bez trudu potrafi w mig ułożyć. Postanowiłyśmy jednak dozować Mu zestaw po zestawie, aby nie zarzucić pudełkami całej Sali, którą przecież zawsze z kimś dzieli. Pomysł okazał się rewelacyjny. Ustaliłyśmy, że kiedy Mikołaj ułoży dany zestaw, wysyła nam znak i kolejny w miarę szybko dostarczany jest do kliniki. Weszłyśmy do sali, gdzie leży nasz Marzyciel. Na widok naszego dużego pudła zmienił swój wyraz twarzy i chodź dzisiaj nie za bardzo dobrze się czuł postanowił jednak dotrzymać nam towarzystwa. Zastanawiające było jak to On sobie poradzi z tak dużym i skomplikowanym zestawem? Mikołaj nie chciał wspólnie układać dzisiaj z nami klocków, ale cały czas zerkał na to kolorowe pudełko, więc postanowiłyśmy Go nie męczyć. Na drugi dzień dostałam zdjęcie z ułożonym całym zestawem. Niesamowite. Jak On to zrobił? Myślałyśmy, że przynajmniej tydzień Mu to zajmie. Dla mnie to mały geniusz. Najważniejsze jednak jest to, że ten okres leczenia chłopca jest dla Niego bardzo trudny i ciężki. W tych właśnie trudnych dniach chcemy zminimalizować ten czas spędzony w szpitalu do minimum myśli o leczeniu. Klocki wprowadzają Go w inny świat, trzeba się skupić na każdym szczególe w układaniu i po ciężkiej pracy można się cieszyć wspaniałą konstrukcją i napawać sukcesem.
Serdecznie dziękuję Panu Beniaminowi z Łodzi, który kupił jeden zestaw dla Mikołaja a jest to przeogromny samochód sterowany na baterie. Cały też czas sukcesywnie zakupujemy wskazane przez naszego konstruktora-geniusza zestawy.
Jeśli ktoś chce przyłączyć się do naszych dalszych zakupów to z przyjemnością zapraszamy.