Moim marzeniem jest:

średniej wielkości kamera z kartą pamięci

Mateusz, 12 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2011-05-31

Po raz pierwszy spotkaliśmy się z Mateuszem w majowe popołudnie w warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka. Chłopiec czekał na nas wraz ze swoją mamą. Przywitaliśmy się wszyscy, po czym przyszedł czas na przełamanie pierwszych lodów. W tym celu przygotowaliśmy dla nowego Marzyciela upominki- rozkładany tor wyścigowy z bolidami oraz książkę o świecie zwierząt. Mateusz bowiem kocha zwierzęta, w przyszłości pragnie mieć własną gospodarkę i całe multum różnych stworzeń J

Rozmowa o jego marzeniach okazała się być dość krótką i treściwą, ponieważ chłopiec miał już jasno sprecyzowane plany. Zaraz na wstępie powiedział nam, co chciałby otrzymać w ramach spełnienia marzenia: kamerę, którą mógłby nakręcić wesele swojego brata. Owa uroczystość ma się odbyć w przyszłym roku.

Skoro poznaliśmy marzenie Mateusza, pozostała nam już tylko zabawa! Rozłożyliśmy tekturowy tor wyścigowy i ... rozpoczęliśmy szaloną jazdę. Popołudnie mijało we wspaniałej atmosferze. Chłopiec okazał się być bardzo pogodny i sympatyczny, a zarazem skromny i troszeczkę onieśmielony. Cieszymy się, że poznaliśmy kolejnego tak wspaniałego Marzyciela.

spełnienie marzenia

2011-10-26

Nadszedł długo oczekiwany dzień: dzień spełnienia Mateuszowego marzenia. Po pracy i szkole szybko przybiegliśmy na umówione miejsce, aby wyruszyć w podróż do Domu Rodzinnego naszego Marzyciela. Czekała nas nie lada powolna droga, najpierw przez zakorkowaną Warszawę. Na szczęście, po różnych perturbacjach, już po zmroku, stawiliśmy się na miejscu, szczęśliwi i pełni nadziei związanej z czekającą nas realizacją marzenia.

                Mateusz wraz ze swoimi rodzicami i rodzeństwem czekał na nas bardzo cierpliwie, mimo iż nasza podróż została opóźniona ze względu na warunki drogowe. Planowaliśmy niespodziankę, dlatego też z początku rozpoczęliśmy spotkanie luźną rozmową, dowiedzieliśmy się nieco o samopoczuciu, wspomnieniach z wakacji i osiągnięciach w nauce naszego Marzyciela. Dzięki temu mogliśmy jeszcze lepiej poznać tego przemiłego chłopca. Po rozmowie i poczęstunku przyszedł czas na najważniejsze- powrót do tematu marzenia. W pokoju nagle pojawiły się dwie duże paczki. Zachęciliśmy więc Mateusza do ich rozpakowania. Chłopiec z początku nieśmiało, później coraz bardziej otwarcie i z większym zaangażowaniem rozpakowywał prezenty. Z pudełek kolejno wyłaniały się: ogromny statyw, futerały na sprzęt, akumulatory, karta pamięci, stosy różnych zawiłych instrukcji. Na twarzy Marzyciela pojawiał się coraz większy uśmiech, aż w końcu rozpakował najważniejszy element, po czym z wielkim entuzjazmem oznajmił: „To jest kamera!!". Tak Matuszu, to właśnie było to, o czym tak długo marzyłeś J Następnie rozpoczęła się nauka obsługi nowego sprzętu, filmowanie pierwszych krótkich filmów, a także robienie zdjęć. Mateusz okazał się być niesamowicie pojętny w związku z nowinkami technologicznymi; szybko nauczył się jak używać kamery, zadawał również dużo pytań, aby jak najwięcej się nauczyć.

                Po tej dużej dawce emocji tym razem to na nas czekała niespodzianka. Mateusz i jego rodzice wręczyli każdemu z nas po pięknej, ogromne, czerwonej róży. To był niesamowity gest wdzięczności! Bardzo nas to wzruszyło i zaskoczyło zarazem, nigdy bowiem nie spotkaliśmy się z tak miłą formą podziękowania.  Niestety wkrótce czas było zakończyć wizytę, ciężko nam było opuszczać tą wspaniałą rodzinę. Pożegnaliśmy się i podekscytowani mijającym dniem wsiedliśmy do samochodu, aby wyruszyć w drogę powrotną do Warszawy.

Mateuszu, cieszymy się, że mogliśmy spełnić Twoje marzenie. Mamy nadzieję, że używając swojej nowej kamery nakręcisz wiele wspaniałych, pamiątkowych filmów!

 

Pragniemy również złożyć serdeczne podziękowania Panu Grzegorzowi Kieliszkowi za pomoc w realizacji marzenie Mateusza.