Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2011-05-18
W słoneczne kwietniowe popołudnie wybrałyśmy się z Dorotą na pierwsze spotkanie do 13-to letniego Tomka do szpitala. Tomek jest spokojnym nastolatkiem, którego największą pasją są maszyny rolnicze, samochody i silniki. Tomek - początkowo nieśmiały - z czasem zaczął opowiadać nam o swojej pasji - o ciągnikach i traktorach.. Pretekstem do tych opowieści stał się lodołamacz, którym były książki o samochodach i statkach.. Poza samochodami Tomek lubi oglądać seriale (jego ulubiony to M jak Miłość, a ulubionym aktorem jest Pan „Kisiel" z serialu) a także słuchać muzyki (jednym z ulubionych wykonawców obok Krzysztofa Krawczyka jest zespół Boys). W wolnych chwilach lubi surfować w Internecie wyszukując różne ciekawostki ze świata techniki jak również słuchając muzyki..
Natomiast największym marzeniem Tomka jest wyjazd nad morze. Tomek nigdy jeszcze nie był nad morzem i bardzo chciałby spędzić dni wraz ze swoją rodziną nad Bałtykiem.
Po wypełnieniu z rodzicami wszystkich niezbędnych formularzy opuściliśmy szpitalny pokój Tomka z nadzieją, że chłopiec już niedługo będzie mógł wyjechać ze szpitalnego pokoiku chociaż na kilka dni i zobaczyć jak wygląda może..
spełnienie marzenia
2012-07-23
Marzeniem Tomka był wyjazd z rodziną nad morze. Tomek długo czekał na realizację swojego marzenia, aż w końcu 22 lipca nadszedł ten dzień, w którym marzenie to miało się spełnić.
Po kilkugodzinnej jeździe samochotem znaleźliśmy się nad morzem. Tomek, jego rodzice i siostra po raz pierwszy przyjechali nad polskie morze. Na dodatek były to jedyne z tych nielicznych słonecznych dni nad Bałtykiem tego lata.
Zostaliśmy zakwaterowani w Kołobrzegu w luksusowym hotelu Diva Spa. Niezwykle elegancki hotel oferował wiele atrakcji w tym niesamowite apartamenty, basen, sauny i przepyszne jedzenie.
Codziennie chodziliśmy na długie spacery brzegiem morza. Poza tym wybraliśmy się na wycieczkę do latarni morskiej oraz pływaliśmy statkiem po morzu. Na pyszne obiady chodziliśmy do restauracji Pirania w Kołobrzegu. Popołudniami zwiedzaliśmy Kołobrzeg - podziwialiśm piękne fontanny, bulwary kwiatów, miasto skąpane w lipcowym słońcu oraz słuchaliśmy muzyki wylewającej się srumieniami z różnych zakątków miasta. W związku z tym, iż pogoda nam dopisała codziennie wieczorami oglądaliśmy bajecznie piękne zachody słońca.
Wszyscy cieszyli się słońcem, piaskiem, szumem morza i beztroskimi chwilami współnie spędzanymi. Szczególnie Tomek był zadowolony ze swojej podróży życia i z tego, że po raz pierszy jest nad morzem. Niestety beztroskie chwile minęły bardzo szybko i równie szybko nadeszła pora powrotu.
Z relacji mamy Tomka wiemy, iż zaraz po przyjaździe Tomek pobiegł do swojego dziadka aby ze szczegółami powiedzieć mu swój pobyt nad morzem. Pozostały nam niesamowite wrażenia i tym samym chcielibyśmy podziękować tym wszystkim cudownym ludziom, dzięki którym marzenie Tomka przestało być marzeniem, a zmieniło się w niesamowicie piękne przeżycie i równie cudowne wspomnienia... :-)
Dziękujemy!!!!!!