Moim marzeniem jest:
Sponsor Anonimowy
pierwsze spotkanie
2011-05-14
Kiedy za oknami świeciło słońce, pewnej wiosennej soboty wybrałyśmy się w odwiedziny do naszej nowej Marzycielki - Asi. Gdy podjeżdżałyśmy pod dom, widziałyśmy czekającą na podwórku naszą iskiereczkę z mamą. Pozytywnie nastawione z reklamówką pełną prezentów weszłyśmy do środka.
Następnie po kolei podawałyśmy podarunki dziewczynce oraz młodszemu rodzeństwu Karolkowi i Ewie. Jak się wcześniej dowiedziałyśmy Asia uwielbia Hannah Montana i Hello Kitty, a więc na lodołamacz dostała akcesoria z tej serii w tym bardzo duuużooo naklejek. Z niecierpliwością rozpakowała paczuszki i od razu wspólnie zaczęłyśmy wyklejać kolorowanki oraz tworzyć własne obrazki. Marzycielka jest niesamowicie towarzyską i pogodną dziewczynką. Chętnie z nami rozmawiała i opowiadała o sobie. Wspólnie grałyśmy w domino i układałyśmy domki z kart. Dowiedziałyśmy się też, że Asia lubi rysować, śpiewać i grać na pianinie. Na naszą małą prośbę zagrała mini koncert. Po niezliczonych pasjach, o których nam opowiedziała nie zdziwiło nas to, że Marzycielka uwielbia gotować. Podała nam nawet przepis na swoje ciasto, który niebawem wypróbujemy ;) Ciekawym zaskoczeniem była dla nas zabawa, w której wkładało się piasek do wody a po wyciągnięciu nadal był suchy. To prawdziwe czary! Dziewczynka zaprosiła nas również na swoje podwórko, gdzie znajdował się mały plac zabaw i ogródek. Chętnie wypróbowałyśmy huśtawki, a chwilę później iskierka mknęła już na ślizgawce.
Po niezliczonych chichotach, smacznej herbatce i fantastycznej zabawie przyszedł czas na najważniejszy punkt naszego spotkania, czyli marzenie Asi. Poprosiłyśmy, aby nam je narysowała. Chwilę później oddała nam kartkę, na której ujrzałyśmy różową trampolinę. Tak! To jest marzenie Asi! Niepowtarzalna, różowa trampolina, aby mogła na niej beztrosko fikać.
Czas naszej wizyty powoli dobiegł końca i postanowiłyśmy wracać. Od Asieńki wyszłyśmy bardzo radosne i z nowym marzeniem do spełnienia.
Asiu życzymy Ci powrotu do zdrowia i nie możemy się doczekać kolejnego spotkania. Trzymaj się ; )
spełnienie marzenia
2011-06-03
I nadszedł ten oczekiwany przez wszystkich dzień. W piątkowe popołudnie spełniło się marzenie Asi. Różowa trampolina, która dostarcza niesamowicie dużo wspaniałych emocji i wrażeń jest już w posiadaniu Marzycielki.
Już na samym początku, gdy tylko przyjechaliśmy, na podwórku przywitała nas uśmiechnięta Asia i od razu zaprosiła nas do zabawy. Dziewczynka dostała od nas w prezencie grę MONOPOL, która nas bardzo pochłonęła. Na krótką chwilę odleciałyśmy w zupełnie inny świat - beztroski świat dziecka!
Nie czekając długo z bagażnika wyjęliśmy ogromne i ciężkie pudło. Jakaż była Jej radość na jego widok! Iskiereczka wiedziała, co to jest! Różowa trampolina - taka, o której marzyła! Po chwili wspólnie ją rozpakowywaliśmy i montowaliśmy. Uff! Bez pracy nie ma kołaczy! Dzięki wspólnej pracy udało nam uszczęśliwić Asię. Od razu wypróbowała trampolinę. Zdała ona swój egzamin na szóstkę! Idealnie nadaje się do zabawy i potrafi sprawić, że na twarzach maluje się uśmiech. Po chwili fikania, Asia poprosiła nas, abyśmy razem z nią poskakały. Kto wyżej?! A kto na jednej nodze?! A może fikołek albo salto w powietrzu?! Skaczemy na „bombę"! Tak się to nam spodobało, że nie spoglądając na zegarek podskakiwałyśmy wykonując różne figury ;) Po wyczerpującej zabawie Asia zaprosiła nas na pyszne naleśniki z truskawkami, ciasto i kompocik, a sama pobiegła na trampolinę.
W ten sposób czas spędzony w fantastycznej atmosferze szybko przeminął. Zbliżał się już późny wieczór i musieliśmy jechać. Ale to nas nie smuciło. Wyjeżdżając od Asi widzieliśmy jej promienną twarzyczkę fikającą na nowej, różowej trampolinie, a to jest bezcenne. Cieszymy się, że mogliśmy spełnić Twoje marzenie Asiu. Pozdrawiamy Cię serdecznie ; -)
Sponsorom dziękujemy za spełnienie marzenia Asi i życzymy by na swojej drodze spotykali dobrych ludzi takich, jakimi są Oni sami. Dziękujemy :-)