Justyna to kilkunastoletnia dziewczyna, ładna, długowłosa, uśmiechnięta... Choruje na przewlekłą chorobę, która zmusza ją do cotygodniowych wizyt w Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie. I właśnie tam spotkałyśmy się z Justyną i jej mamą. Widoczne było, że obie znają doskonale to miejsce, że znają personel i innych małych pacjentów. Kilkakrotnie wymieniały uśmiechy i słowa powitania z osobami w białych fartuchach i z dziećmi. To one znalazły miejsce, gdzie mogłyśmy porozmawiać.

Justyna ma wielki dar opowiadania – ciekawie opowiadała nam o sobie, swojej szkole, kolegach, marzeniach. Chciałaby poznawać Polskę i świat, podróżować, odwiedzać nowe miejsca i spotykać nowych ludzi. Jednak choroba jej na to nie pozwala – zgodnie z zaleceniami lekarzy musi stawiać się do szpitala raz w tygodniu, a poza tym powinna też być „w pobliżu” lekarzy, którzy ją znają i w razie potrzeby będą mogli odpowiednio zareagować i pomóc. Dalsze i dłuższe podróże są więc całkowicie wykluczone. Wobec tego Justyna potrzebuje narzędzi, które umożliwią jej ten wymarzony kontakt ze światem i ludźmi. Justyna chciałaby mieć komputer – laptopa, który mógłby jej towarzyszyć i w domu i w szpitalu i dzięki któremu mogłaby mieć kontakt ze znajomymi i przyjaciółmi, poznawać też nowych ludzi i nowe miejsca chociaż w tej wirtualnej rzeczywistości.

Marzenie Justyny się spełniło. Ale nie tak zwyczajnie, bez atrakcji. Justyna to nasza setna Marzycielka! To jej marzenie udało nam się spełnić jako setne na Warmii i Mazurach. Pomógł nam w tym klub AZS UWM Olsztyn, a szczególnie sam prezes Mariusz Szyszko. Siatkarze zakończyli sezon dobrze i swoją radością chcieli podzielić się z innymi. Podzielili się z Justyną, spełniając jej marzenie o laptopie z internetem.

Justyna to piękna nastolatka o urzekającym uśmiechu. Zaprosiliśmy ją wraz z rodziną na Festyn jak Marzenie w ramach III Olsztyńskich Dni Marzeń. Podczas tej imprezy świętowaliśmy kilka okazji: 4-te urodziny olsztyńskiego oddziału FMM oraz spełnienie setnego dziecięcego marzenia w naszym oddziale. Pośród całej gamy atrakcji dla najmłodszych (bezpieczny plac zabaw z "górą Kilimandżaro" i wielką "bańką mydlaną", pokaz umiejętności rowerowych i tanecznych, zwiedzanie policyjnego radiowozu i wozu bojowego straży pożarnej, przedstawienie Olsztyńskiego Teatru Lalek o młodości Mikołaja Kopernika, ściana marzeń, loteria fantowa, dmuchana ściana wspinaczkowa, słodki kącik) był pewien moment kulminacyjny - wypuszczenie w niebo stu balonów, jako symbolu wszystkich spełnionych w olsztyńskim oddziale FMM marzeń. A udało się to dzięki życzliwości p. Magdy, która napełniła nam je helem. W tajemnicy powiem, że p. Magda chce zostać naszą wolontariuszką!

Justyna cierpliwie czekała na spełnienie swojego marzenia, a spełniło się ono podczas naszego fundacyjnego święta. Chcieliśmy, by była z nami i poczuła magiczną siłę spełnionego marzenia w tej niezwykłej atmosferze. Wielkie dzięki dla p. Mariusza, który zgodził się zostać sponsorem tego marzenia. Justynie dziękujemy za marzenie - teraz będziesz mogła kontaktować się ze swoimi koleżankami, choćbyś była nawet na drugim końcu świata.

Uwierzyłaś w marzenia, bo na nie nigdy nie jest za późno... ale i nie jest za wcześnie. Życzymy Ci zdrowia i jak najwięcej tego urzekającego uśmiechu.