Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2011-04-14
Upiec ciasto śliwkowe, przyrządzić potrawę z dojrzałych pomidorów, zachwycać pomysłami kulinarnymi, zaprojektować kreację na wielkie okazje i ubranie na co dzień...
To wszystko można wykonać na ekranie komputera.
To wszystko jest w stanie wyczarować nasza Marzycielka gdy tylko ma dostęp do komputera.
Ta utalentowana dziewczynka ma na imię Dominika. Mieszka z rodziną w Niechobrzu, nieopodal Rzeszowa. Do szkoły nie chodzi, ale bardzo pilnie uczy się w domu pod okiem ulubionej nauczycielki. Lubi niemal wszystkie szkolne przedmioty. Najbardziej jednak wychowanie fizyczne. Trudno się dziwić, Dominika jest laureatką złotego medalu w turnieju tańca towarzyskiego, który tak dumnie prezentuje na fotografii poniżej.
W warszawskim szpitalu, do którego dziewczynka często przyjeżdża nie ma tańca, rywalizacji, ulubionej nauczycielki. Czasem pojawiają się wolontariuszki, które uczą Dominikę wykonywać własnoręcznie biżuterię z korali i mieniących się kamieni. Na co dzień jednak to się nie zdarza. Wtedy pozostaje kraina marzeń, w której na własnym komputerze można tworzyć prawdziwe cuda. A późnym popołudniem, gdy jest się już nieco zmęczonym obejrzeć bajkę. I żadna zła pogoda za oknem nie zepsuje nastroju.
Relacja i fotografie: Basia
spełnienie marzenia
2011-05-11
Przyjeżdżamy niespodziewanie. Na dzień przed wyjazdem Dominiki do szpitala. Przyjeżdżamy ze znajomo wyglądającymi balonikami i zaskakująco wieloma pakunkami. Solidnie zapakowane pudła stanowią nie lada wyzwanie dla Marzycielki, która po kształcie od razu rozpoznaje w nich wymarzony sprzęt komputerowy. Początkowo dziewczynka przygląda się temu wszystkiemu ze nieśmiałością. Zdziwienie miesza się na jej twarzy z radością. Tuli się do nas wszystkich, dziękuje, jest wzruszona i szczęśliwa. W przerwie między odkrywaniem coraz to innych możliwości nowego laptopa Dominika opowiada nam o ulubionej nauczycielce, zbliżającej się uroczystości Pierwszej Komunii Świętej, pokazuje śnieżnobiałą skrojoną na miarę sukienkę komunijną, kolorową rehabilitacyjną ciastolinę, która pomaga ćwiczyć dłonie, i swój słoneczny pokój - pełen zabawek, przytulanek, kolekcji aniołków, i sprzętu do nordic-walking - nowej pasji Marzycielki.
Serdecznie ugoszczone przez mamę i babcię Dominiki żegnamy się mając nadzieję, że zbliżająca się noc dla Marzycielki pełna będzie wrażeń i oczekiwania na chwilę, gdy szpitalna sala wypełni się obrazami z filmu, który podarowałyśmy Dominice - opowieści o dziewczynce, która pewnego dnia zostaje księżniczką.
Widok uśmiechniętej Marzycielki, trzymającej w dłoniach fundacyjne baloniki i machającej nam wesoło na pożegnanie na długo pozostanie w naszej pamięci, przypominając, że prawdziwe marzenia zawsze się spełniają.
--------------------------------------------------------------
Serdecznie dziękujemy za pomoc w realizacji i oprawie marzenia Dominiki:
- Firmie Orange
- Panu Bartłomiejowi Nowakowi
- Firmie Apollo Sp. z o.o.
- Przedsiębiorstwu Przemysłu Cukierniczego Tago
Relacja i fotografie: Basia