Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2009-12-16
Popołudnie 16 grudnia przywitało nas solidną dawką śniegu i mrozu. Zimowa aura nie była nam jednak straszna. W dobrych humorach wyruszyłyśmy w czteroosobowym składzie w podróż na spotkanie naszego nowego marzyciela. Po przybyciu na miejsce w mig przełamane zostały pierwsze lody i wdałyśmy się w miłą pogawędkę z Mariuszem.
Chłopiec dzieli obecnie czas między pobyty w domu i w szpitalu. W domu spędza czasu najwięcej. Upływające godziny umila sobie słuchając muzyki i czytając czasopisma o tematyce motoryzacyjnej. Mariusz jest wielkim miłośnikiem motocykli. Można rzecz, że „zna je od podszewki". Potrafi rozłożyć motor na części pierwsze, a kiedy trzeba bez problemu usunie każdą usterkę.
Marzeniem Mariusza jest zestaw kina domowego wraz z dużym, płaskim telewizorem LCD. Taki sprzęt pozwoliłby wypełnić dłużące się niekiedy godziny, które Mariusz spędza w domu.
spełnienie marzenia
2010-08-30