Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2011-02-11
Piątkowe popołudnie. Za oknem strugi deszczu przesłaniające otaczające widoki. Jest jednak szansa na promyczek słońca, ponieważ dziś poznam naszą nową Marzycielkę z DębicyJ
W drzwiach mieszkania wita mnie Iza z mamą. Dziewczynka szybciutko zaprasza mnie do swojego pokoju i w końcu mamy szanse na „darcie papieru", czyli rozpakowanie przywiezionego przeze mnie „lodołamacza". Dziewczynka bardzo lubi śpiewać więc płyta karaoke z mikrofonem scenicznym okazała się trafionym podarunkiem. Również pluszowy misiu przypadł do serca naszej marzycielce.
Chwila rozmowy, zabawa ze świnką morską o gigantycznych rozmiarach no i nadszedł czas na poznanie marzenia. Iza od dłuższego czasu bardzo chciałaby pojechać do Disneylandu, by móc nacieszyć się atrakcjami jakie ma do zaoferowania ten olbrzymi „plac zabaw".
Szybka decyzja - brak wątpliwości. Teraz tylko trzeba zrobić wszystko, aby nasza nowa Marzycielka mogła jak najszybciej odwiedzić tę bajkową krainę w której spełniają się nie tylko dziecięce marzenia...
Relacja i fotografie: Ania Sz.