Był czwartek, godziny popołudniowe, kiedy to udaliśmy się z Natalią na spotkanie z Marzycielem, którego marzenie mieliśmy właśnie poznać.
Dowiedzieliśmy się wcześniej, że Rafał lubi gry komputerowe, a w szczególności wyścigi samochodowe, co w znaczący sposób ułatwiło nam wybór lodołamacza. Gdy weszliśmy do pokoju., okazało się, że nasz Marzyciel przebywa gdzieś na oddziale, ale za sprawą mamy za chwilę siedział już z nami na sali. Zaraz po otrzymaniu od nas prezentu, Rafał przystapił do instalowania gier na loptopie i wyraźnie był zadowolony.
Po zapytaniu o to, co jest jego marzeniem, chłopiec bez wahania odpowiedział, że chciałby otrzymać nowy wystrój pokoju. Wymienił także meble, które chciałby aby się tam znalazły.
Po dość krótkiej rozmowie, musieliśmy się niestety rozstać z naszym Marzycielem i jego mamą w nadziei na szybkie ponowne spotkanie, tym razem już na spełnieniu marzenia.
Mamy nadzieję, że uda nam się spełnić to marzenie jak najszybciej. Ale oczywiście liczymy też na pomoc dobrych ludzi, którzy chcieliby pomóc w realizacji tego marzenia.

Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu tego marzenia, skontaktuj się z

Natalia Kulig: kulignatalian@gmail.com lub tel: 508 933 538.

15 lipca, niedzielne przedpołudnie, kierunek Włodowa a dokładnie mała wioska Dębinka. Krystian, niczym rajdowiec dowiózł nas szybko i bezpiecznie do celu czyli do naszego marzyciela Rafała. Dębinka znajduje się w przepięknej okolicy więc miło nam było spędzać tu niedzielę. Przywitał nas Rafał, jego sympatyczna rodzina i urocze kocięta. Marzeniem chłopca był nowy wystrój pokoju i przyjechaliśmy dokończyć realizację jego marzenia.  Meble do chłopca dotarły bowiem dużo wcześniej: łóżko, biurko, regał  i szafka stały już na swoim miejscu. My przywieźliśmy tylko dodatki: rolety do okien i lampkę na biurko. Krystian i Tato Rafała zamontowali rolety, a ja z Mamą Rafała oceniłyśmy wystrój pokoju. Teraz chłopiec, jak każdy uczeń, ma wakacje, ale od września na pewno będzie mu milej  odrabiać prace domowe w nowo umeblowanym pokoiku . Przyznał bowiem, że indywidualny tok nauczania wymaga ciągłego przygotowania i odpytywania. Po wręczeniu dyplomu, pamiątkowych zdjęciach udaliśmy się spełniać kolejne dziecięce marzenia.

Jak widać, czasami nie trzeba czegoś wyszukanego, aby sprawić komuś radość i umilić codzienność i w tym miejscu chcielibyśmy serdecznie podziękować sponsorowi marzenia Rafała za otwarte serce i za pomoc w spełnieniu marzenia Rafała.

Relacja: Krystian K.