Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2011-02-07
W piękny zimowy dzień razem z Tomkiem wybraliśmy się z wizytą do 15-letniego Bartka.
Spotkanie odbyło się w Akademii Medycznej. Gdy tylko przyjechaliśmy, zostaliśmy serdecznie przywitani przez Marzyciela i jego mamę. Wszyscy razem udaliśmy się do świetlicy, aby spokojnie porozmawiać.
Bartek jest bardzo otwartym i pogodnym chłopcem. Dowiedzieliśmy się, iż największym zainteresowaniem naszego marzyciela są komputery i gry komputerowe. Najbardziej, oczywiście jak to chłopak, lubi grać w gry wyścigowe i tak zwane strzelanki. Oprócz tego lubi również oglądać filmy, a jego ulubione to „Władca Pierścieni” i „Harry Potter”. Od mamy chłopca dowiedzieliśmy się, że więcej czasu poświęca na gry niż na naukę. W związku z zainteresowaniem, chłopak w przyszłości chciałby zostać informatykiem. Rozmowom nie było końca, ale nadszedł moment na wyjawienie przez Bartka jego marzenia. Po krótkim namyśle, powiedział, że chciałby dostać Playstation 3 z grą "God of War" (wszystkie trzy części). Mamy nadzieję, że uda nam się spełnić marzenie chłopca.
Dziękujemy Bartku, że mogliśmy się z Tobą spotkać i poznać Twoje marzenie.
spełnienie marzenia
2011-03-21
Czy można wyobrazić sobie lepszy dzień na spełnianie marzeń niż pierwszy dzień wiosny?? Chyba nie. I właśnie w takim dniu spełniliśmy marzenie Bartka :)
Z naszym Marzycielem i jego mamą spotkaliśmy się na świetlicy. Powitali nas radośnie, a my z Tomkiem nie czekając długo zaczęliśmy spełnianie marzenia.
Bartek dostał dyplom spełnionego marzenia (wcześniej uroczyście odczytany przez Tomka), ale najbardziej czekał na swój prezent (Playstation 3), który – bardzo szczęśliwy i uśmiechnięty - pospiesznie zaczął odpakowywać. Od razu zaczął omawiać techniczne szczegóły podarunku i oczywiście podłączył konsolę do telewizora, żeby ją wypróbować. Uff na szczęście wszystko działało jak należy :)
Do swojego Playstation nasz Marzyciel dostał również trylogię swojej wymarzonej gry „God of War” (zaraz włączył jedną z części). Porozmawialiśmy jeszcze trochę, ale potem Bartek musiał już iść na próbę swojego bierzmowania, więc życzyliśmy sobie wszystkiego dobrego i pożegnaliśmy się z nim i jego mamą.
Bartku cieszymy się, że mogliśmy spełnić Twoje marzenie! Nigdy nie przestawaj marzyć, bo jak widzisz marzenia się spełniają!