W poniedziałkowe popołudnie odwiedziliśmy w szpitalu naszego nowego marzyciela Marcina. W prezencie otrzymał od nas książki o motoryzacji. Album Formuła 1 okazał się bardzo trafionym prezentem a na twarzy Marcina zagościł szeroki uśmiech. Okazało się że jest wielkim fanem Roberta Kubicy.

   Marcin bardzo interesuje się motorami i samochodami oraz elektroniką.

Nasz marzyciel ma bardzo ambitne plany. Ma zamiar zbudować wraz ze swoim Tatą tzw. czterokołowca. Będą odwiedzać szroty gdzie można kupić używane części samochodowe, dobierać tam odpowiednie elementy i sami konstruować tą „machinę". Jesteśmy pod wrażeniem !

   Opowiedzieliśmy Marcinowi o kategoriach marzeń jakie są w naszej Fundacji.

Jak się okazało Marcin miał już dobrze przemyślane swoje marzenie i z przekonaniem wyjawił nam, że chciałby dostać komputer stacjonarny z Internetem. Precyzyjnie określił również parametry wymarzonego sprzętu.

Życzymy Marcinowi żeby przemknął przez chorobę tak szybko jak Formuła 1:) i mógł jak najszybciej realizować plany budowy własnego czterokołowca!

Do Marcina wybraliśmy się w sobotni poranek długiego weekendu czerwcowego. Mieliśmy do przejechania około 80 kilometrów, jednak droga minęła nam bardzo szybko. Byliśmy podekscytowani i szczęśślliwi, że dzisiaj uda nam się spełnić marzenia Marcina i spotkać się z nim i Jego rodziną. Po około godzinie jazdy dotarliśmy do domu Marcina.

Umawiając się na sobotnie spotkanie, uzgodniliśmy z mamą Marcina, żeby była to dla niego niespodzianka i nic mu o naszym planowanym spotkaniu nie mówiła.. Okazało się,,  że rzeczywiście mama wywiązała się z tego zadania idealnie, a Marcin wiedział jedynie, o gościach, którzy mają  go odwiedzić, jednak nas się  wogóle nie spodziewał. Widać po nim było zaskoczenie i radość, że dzisiaj jego marzenie będzie spełnione.

Od razu zabraliśmy się z Marcinem do składania komputera. Stary, już wiekowy komputer został usunięty, na jego miejsce daliśmy nowy sprzęt o bardzo dobrych parametrach.

Po kilkunastu minutach Marcin mógł pierwszy raz zasiąść  przy swoim nowym komputerze. Widać było, że jest bardzo szczęśliwy. Skończył się właśnie rok szkolny, który Marcin ukończył z bardzo dobrymi ocenami. Zaczęły się  wakacje, zatem Marcin będzie miał więcej czasu na spożytkowanie swojego marzenia. Na wcześniejszym spotkaniu Marcin wspominał nam, że w przyszłości chciałby swoją przyszłość związać z elektroniką i informatyką. Komputer stacjonarny, który mu wręczyliśmy będzie na pewno pogłębiał  jego pasję informatyczną. Zostaliśmy bardzo miło przyjęci przez rodzinę Marcina. Zjedliśmy bardzo smaczny obiad, przy którym rozmawialiśmy na różne tematy. Po zjedzeniu posiłku, Marcin wraz ze swoim tatą pokazywali nam pojazd mechaniczny własnej konstrukcji oraz motory. Jest to druga pasja Marcina, realizuje ją  poprzez wspólną  pracę wraz ze swoim tatą przy konstruowaniu i budowaniu pojazdów. Była to dla nas wielka przyjemność  spotkać  się z Marcinem i Jego rodziną.

Mamy szczerą nadzieję, że pozostaniemy w kontakcie, bo spotkaliśmy bardzo sympatycznych i miłych ludzi.