Moim marzeniem jest:

Plac zabaw

Piotruś, 3 lata

Kategoria: dostać

Oddział: Gorzów Wielkopolski

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2011-01-21

 

U Piotrusia zameldowaliśmy się z dużym pakunkiem, bo po drodze spotkaliśmy takiego spóźnionego Mikołaja. Mikołaj wiedział, że Piotruś jest fanem motoryzacji, więc nie było kłopotów z przełamywaniem pierwszych lodów, tym bardziej, że nasz nowy Marzyciel okazał się chłopczykiem śmiałym, otwartym i towarzyskim. Natychmiast przy pomocy Dziadka i wolontariusza Radka wypróbował nowe samochody. Z rozmowy z Piotrusiem i Jego Mamą dowiedzieliśmy się szybko, co najbardziej ucieszyłoby chłopczyka. Piotruś uwielbia place zabaw. Najbardziej kocha huśtawki i zjeżdżalnie. Ze zjeżdżalni można nie tylko pędzić samemu, ale też świetnie puszczać samochodziki! O tym wszystkim opowiedział nam Piotruś, ale dodał też na koniec: „Ale teraz mama nie pozwala..." To fakt, po przeszczepie Piotruś nie może kontaktować się z innymi dziećmi. Mógłby bawić się na placu zabaw, gdyby udało się wyczarować taki w Jego ogródku. Na razie udało się wyczarować wspólnie huśtawkę i zjeżdżalnię z klocków. Takie właśnie urządzenia muszą się znaleźć na wymarzonym placyku zabaw Piotrusia. A teraz musimy poszukać czarodzieja z solidną różdżką, aby taki placyk pojawił się na wiosnę w ogródku obok domu Marzyciela.

Piotruś jest chłopcem wesołym i uśmiechniętym, ale my chcielibyśmy wywołać na jego buzi ten wyjątkowy uśmiech, kiedy spełni się Jego największe marzenie...

 

Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu marzenia Piotrusia, skontaktuj się z wolontariuszem Radkiem: kedar.s@wp.pl tel. 660-865-143

 

spełnienie marzenia

2011-04-09

W sobotnie słoneczne, choć bardzo wietrzne popołudnie stawiliśmy się przed domem Piotrusia, w dużym ogrodzie, gdzie właśnie powstawał jego wymarzony i długo wyczekiwany placyk zabaw. Skręcania, docinania i składania było co nie miara, ale sprawna ekipa naszych przyjaciół poradziła z tym sobie bez najmniejszego problemu. Aby umilić nam czas tata Piotrusia rozpalił grilla i po jakimś czasie mogliśmy się delektować ciepłymi kiełbaskami i karkówką.

Po ostatecznych poprawkach, sprawdzeniu huśtawki i lin wreszcie można było jechać po naszego Marzyciela (przebywał w tym czasie u dziadków). Kiedy tylko wysiadł z samochodu od razu pobiegł do ogrodu zobaczyć co na niego czeka. Po jego uśmiechniętej buzi i błyszczących oczach wiedzieliśmy, że właśnie spełniło się jego marzenie!! Piotruś od razu wypróbował zjeżdżalnię, drabinki, podesty a jego zadowolenie nie znikało ani na chwilę.

Kiedy emocje nieco opadły rozdaliśmy dyplomy, podziękowaliśmy za przemiłą gościnę i wróciliśmy do domu. I tak o to spełniło się kolejne marzenie naszego małego Marzyciela.

Udanej zabawy i niezapomnianych wrażeń na placyku zabaw życzymy Ci Piotrusiu!!!

 

Za pomoc w realizacji marzenia Piotrusia w szczególności dziękujemy:

Firmie MSM Events

Pani Aleksandrze Kalisz

Panu Michałowi Rzepie

oraz wszystkim, którzy brali udział w tym wspaniałym przedsięwzięciu

Film z realizacji marzenia http://vimeo.com/23633027