W pochmurne środowe przedpołudnie udałyśmy się do Kliniki, aby spotkać się z naszą nową Marzycielką . W jednej  z wielu szpitalnych sal oddziału dziennego była Ona - piętnastoletnia Paulina, która przywitała nas pięknym uśmiechem.

Na dobry początek, w  celu przełamania pierwszych  lodów, wręczyłyśmy dziewczynie Jej ulubioną grę The Sims 3. Szybko stało się jasne, że mamy do czynienia z bardzo otwartą i sympatyczną osobą, dlatego czas mijał nam przy miłej rozmowie. Tematów nie było końca, a my byłyśmy pod wrażeniem wszystkiego, o czym mówiła nam Marzycielka. Paulina opowiadała o wszystkim, o szkole, młodszej siostrze oraz swoich zainteresowaniach: oceanografii i poezji, a co za tym idzie również i o konkursach recytatorskich, w których zajmuje pierwsze miejsca. Wśród tych przyziemnych spraw znalazł się również czas na pogawędkę o  marzeniu Pauliny. Początkowo zabawiłyśmy się w zgadywankę i próbowałyśmy odgadnąć o czym marzy dziewczyna, jednak żadnej z nas nie udało się sprostać temu zadaniu. Okazało się, że wśród wielu pasji Marzycielki jest jeszcze jedna, o której wcześniej nam nie opowiedziała... Paulina uwielbia obserwować gwiazdy, dlatego chciałaby dostać teleskop, dzięki któremu mogłaby im się przyjrzeć i wszystkie dokładnie obejrzeć.

Paulinka przyjechała do planetarium nieświadoma, że dziś spełni się Jej marzenie. Na początku dr Kołaczkowski - pracownik planetarium przygotował dla Niej specjalny pokaz na temat rozpoznawania ciał niebieskich oraz zaprezentował XIX-wieczny teleskop. Marzycielka miała okazję zobaczyć, jak wygląda studiowanie astronomii na UWr. Potem ku zdumieniu Paulinki przedstawiono Jej obsługę teleskopu już nowoczesnego, jak się później przekonała Jej własnego :)