Moim marzeniem jest:
Wolontariusze rzeszowskiego oddziału Fundacji Mam Marzenie
pierwsze spotkanie
2010-12-15
Mroźnym grudniowym wieczorem udajemy się do naszych nowych Marzycieli. Tak się składa, że są nimi bracia Kamil i Paweł. Po krótkim poszukiwaniu i kontakcie z mamą chłopców trafiamy pod wskazany adres. Witamy się z chłopcami, wręczamy przywiezione ze sobą„lodołamacze" i pokrótce przystępujemy do lepszego poznania ich zainteresowań. Mimo początkowej nieśmiałości, podczas rozmowy szybko okazuje się, że zarówno Kamil, jak i Paweł bardzo lubią gry komputerowe, gdyż dużo czasu spędzają w domu. Następnie opowiadamy naszym Marzycielom co nieco o fundacji i naszej misji z jaką przybyliśmy. Przedstawiamy też chłopcom typy marzeń, wedle jakich kwalifikujemy wszystkie marzenia. Ostatecznie Paweł po niedługim namyśle oświadcza, iż Jego największym marzeniem jest komputer stacjonarny, o dobrych parametrach, jakich wymagają najnowsze gry komputerowe, gdyż na posiadanym obecnie starym komputerze nie mogą grać z bratem we wszystkie nowe gry. Co do takiego wyboru nie mamy z Maćkiem żadnych wątpliwości. Kamil natomiast długo namyśla się nad swoim marzeniem. Nie zdziwi chyba nikogo, iż tym największym dla Niego, jak sam początkowo powiedział, jest to, aby być w pełni zdrowym. Życzymy Ci tego Kamilu z całego serca, jak wszystkim dzieciakom, które odwiedzamy, niestety nie w naszej mocy jest spełnianie takich marzeń, dlatego dopytujemy dalej o marzenie „rezerwowe". Kamil ma już na nie pomysł, ale musi się jeszcze zastanowić, dlatego też decydujemy się odwiedzić chłopców za kilka dni. Kiedy znów się spotykamy, Kamil oświadcza, iż pragnie otrzymać konsolę do gier PlayStation 3. Jest to potwierdzenie tego, o czym myślał wcześniej. Za wyborem przemawia to, iż na telewizorze lepiej widzi się niektóre szczególy podczas grania i używa się do gry fajnych joystick'ów, które można również zmieniać. Tak oto otrzymujemy kolejne zadania do wykonania i przedświątecznych nastrojach udajemy się do domu z nadzieją, że będziemy mogli pomóc w spełnieniu marzenia Kamila i Pawła.
Autor: Patryk
spełnienie marzenia
2011-01-15
O tym, jak w jednym dniu spełniły się marzenia dwóch braci.
Tylko dwa marzenia, ale pudła trzy. Duże pudła. W dwóch zmieściło się największe marzenie Pawła, a w jednym Kamila. Pięknie opakowane leżą już w dużym pokoju, jednak chłopcy jeszcze o tym nie wiedzą. Przecież przyjechaliśmy dopytać tylko o szczegóły ich marzeń. Jednak coś jest nie tak. Z przedpokoju widzą już, że na kanapie i podłodze leżą trzy kartony. Kamil myśli, że to mama nie zdążyła czegoś wysprzątać, jednak już za chwilę zobaczy jak się mylił. Fotografuję. W obiektywie widzę coraz szerszy uśmiech na twarzy chłopca. Jest. Playstation3. Z białego pudełka Marzyciel wyciąga konsolę. Jeszcze tylko kilka kabli, płyta z grą wsuwa się do środka i można już grać. Świat w dużej rozdzielczości jest niesamowity. Na twarzy Kamila rysują się wszystkie emocje i szczęście, które chyba na długo rozjaśni jego twarz. Spełniło się jego największe marzenie.
Autor: Maciek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Serdecznie dziękujemy za pomoc w realizacji marzenia Kamila.
Marzenie chłopca udało się spełni dzięki:
- środkom pozyskanym z 1% podatku
- wolontariuszom rzeszowskiego oddziału Fundacji Mam Marzenie