Do Damiana poszłyśmy we dwie - ja i Kasia. Na oddziale przebywał razem ze swoją mamą. Po serdecznym przywitaniu zaczęłyśmy rozmowę. 

Damian mimo młodego wieku okazał się chłopcem dojrzałym. Bardzo mile mnie zaskoczył swoim spojrzeniem na świat i zainteresowaniami. Damian zbiera znaczki ma ich już kilka klaserów , a także uwielbia biologię. Interesuje się światem zwierząt i roślin. Bardzo ucieszył się z prezentu-lodołamacza. Trafiłyśmy w dziesiątkę, przyniosłyśmy Damianowi książkę o zwierzętach. 

Zapytany , jakie ma marzenia, odpowiedział, że w przyszłości bardzo chciałby założyć rodzinę i mieć dzieci. A takim marzeniem teraźniejszym jest laptop. Byłyśmy ciekawe dlaczego akurat to chce mieć. Odpowiedział, że bardzo chce się uczyć programów komputerowych. Mam nadzieję, że uda nam się spełnić to marzenie. Może w przyszłości Damian zostanie informatykiem? 

 
W dniu 22 kwietnia zostało spełnione marzenie 15-letniego Damiana. Dostał swój upragniony laptop. Pierwsze spotkanie z Damianem odbyło się w szpitalu. Na drugie pojechaliśmy do Sułkowic, gdzie mieszka razem z mamą.

O godzinie 10.00 zwarci i gotowi do podróży stawiliśmy się w fundacji, skąd nastąpił wyjazd. W skład naszej silnej grupy wchodziło oprócz nas czyli Kasi, Magdy, Piotra trzech dziennikarzy z gazet: Życie na gorąco, Gazety Wyborczej, Dziennika Polskiego także sponsor. Tym wspaniałym człowiekiem dzięki któremu spełniło się marzenie i pojawił się uśmiech na twarzy Damiana był pan Ryszard Konstanty prezes firmy "Meblodom plus" z Krakowa, któremu serdecznie dziękujemy. Jeszcze przed wyjazdem nastąpiło uroczyste przekazanie laptopa w nasze ręce potem my już na miejscu wręczyliśmy go Damianowi.