Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2010-04-11
Z naszą nową marzycielką Emilką spotkałyśmy się w jej rodzinnym domu niedaleko Rzeszowa w miejscowości Błażowa. Początkowo Emilka wydawała się nieco nieśmiała, ale książeczka do odrysowywanie zwierzątek i inne prezenty które przyniosłyśmy ze sobą szybko przełamały pierwsze lody. Emilka okazała się wesoła i rezolutna, niezwłocznie ukazała nam swoje talenty. Każda z nas została obdarowana przepięknymi rysunkami Ania Sztokman dostała wdzięczną żyrafę, Ania Bargiel słonia na szczęście, a Bożena groźnego krokodyla. Emilka chętnie opowiadała o swoich ulubionych bajkach, księżniczkach, wróżkach i o swoim piesku. Przedstawiłyśmy dziewczynce poszczególne kategorie marzeń, po czym poprosiłyśmy aby opisała nam swoje marzenie. Emilka uwielbia bajki, więc jej marzenie nie odbiegało oczywiście od tego pięknego świata czarów i magii, bowiem Emilka zapragnęła spotkać się z postaciami z bajek, w miejscu w którym one mieszkają czyli Disneylandzie.
Czekamy na osoby pragnące pomóc spełnić marzenie Emilki i pojawimy się u niej niebawem aby upewnić się czy przedstawione nam marzenie, nadal jest jej największym.
Autor: Bożena
spotkanie
2010-10-31
W niedzielny wieczór miałyśmy przyjemność odwiedzić naszą marzycielkę Emilkę. W domu zastałyśmy całą rodzinę w komplecie mamę, tatę, starszą siostrę marzycielki Kamilę, oraz wielbicielkę bajek i księżniczek Emilię we własnej osobie. Na przełamanie lodów podarowałyśmy dziewczynkom niezwykle dziewczęce prezenty. Emilka otrzymała lecznicę dla małych zwierzątek, której składanie pochłonęło ją bez reszty, bajkę o księżniczce na płycie dvd i kilka drobiazgów której prawdziwej księżniczce nie może zabraknąć, mowa jest o wachlarzu i pięknych różowych spineczkach. Kamila uśmiechnęła się na widok lalki czarodziejki, którą dostała. Dziewczynki zaabsorbowane rozpakowywaniem i składaniem lecznicy były w stanie poświęcić nam tylko znikomą część swojej uwagi.
„Co najbardziej lubisz Emilko?"- na to pytanie otrzymałyśmy prostą i jakże wymowną odpowiedź „bajki". Emilka zapytana o to jakie byłoby jej marzenie, odpowiedziała, że chciałaby spotkać się z postaciami bajkowymi, w miejscu gdzie one mieszkają, tzn. w Disneylandzie. Powiedziałyśmy marzycielce, że na spełnienie tego pięknego marzenia musi jednak poczekać do wiosny, na co odpowiedziała, że nie szkodzi i może poczekać.
Nasza marzycielka opowiedziała nam o zębowej wróżce, która w zamian za ząbki przynosiła jej różne prezenty. Z racji tego, że była już dosyć późna godzina, Emilka na drugi dzień miała iść jak co dzień do swojego ukochanego przedszkola, opuściłyśmy ów ciepły rodzinny dom, nazwane przez Emilkę zaszczytnym mianem „pań wróżek".
Autor: Bożena