Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2010-09-08
Do Oli przyjechaliśmy w piękną słoneczną niedzielę.
Zostaliśmy przywitani przez Marzycielkę, jej siostrę i tatę. W domu podczas
rozpakowywania prezentów które dostały obie dziewczynki było bardzo wesoło.
Dowiedzieliśmy jakiej muzyki słucha marzycielka oraz że lubi oglądać bajki.
Dziewczynka mimo tego iż ma 9 lat była zdecydowana co jest jej marzeniem. Ola
często wyjeżdża na badania i leczenie lub przebywa w domu. W tym czasie nie ma
kontaktu z przyjaciółmi. Ten problem ma rozwiązać wymarzony laptop z internetem.
żegnając się z Olą mieliśmy pewność, że jej marzenie jest prosto z serca.
inne
2010-10-30
Marzenie Oli spełniliśmy w słoneczny dzień. Rozpoczął się od zapakowania siebie i prezentów do samochodu i wyruszyliśmy. Po małych problemach z dojazdem dotarliśmy do zabytkowego dworku Oborskich w Mielcu. Prezenty dla naszej Marzycielki ukryliśmy w ostatniej sali muzeum. Mieliśmy w tej Sali zakończyć zwiedzanie nasza niespodzianka. Z początku nieśmiała dziewczynka rozpromieniła się na widok sterty pudeł w kącie pokoju. Razem z siostrą, która również uczestniczyła rozdarły papier i wyciągały prezenty-laptop z torbą i akcesoriami oraz urządzenie wielofunkcyjne. Podziękowałyśmy panu przewodnikowi a prezenty trafiły bagażnika samochodu taty Oli. Korzystając z pięknej pogody pojechaliśmy na plac zabaw gdzie wolontariuszki zapomniały o swoim wieku i zaczęły się bawić razem z dziewczynkami. J Czas szybko zleciał i pożegnaliśmy się. Mamy nadzieję, że Marzycielka miło będzie wspominać czas spędzony z nami.