Moim marzeniem jest:

Zostać policjantem

Michał, 11 lat

Kategoria: być

Oddział: Szczecin

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Ludzie dobrego serca

pierwsze spotkanie

2010-08-14

W sobotę, tj. 14 sierpnia 2010 roku trzy wolontariuszki Ania, Asia i ja Iza udałyśmy się do naszego marzyciela Michała do szpitala na Unii Lubelskiej. Michał z niecierpliwością wyczekiwał nas na  korytarzu. Zaprowadził nas do pokoju, w którym czekała również jego mama. Michał z jednej strony był bardzo podekscytowany naszym przyjściem, z drugiej strony troszkę nieśmiały. Tą nieśmiałość szybko udało nam się pokonać lodołamaczem w postaci gry RUMI KUB, którą zaraz wypróbowaliśmy. Podczas gry, dowiedziałyśmy się, że Michał lubi zwierzęta. Wujek Michała ma gospodarstwo rolne, hoduje zwierzęta – Michał bardzo chętnie do niego zagląda.
Na pytanie jakie jest jego marzenie, Michał początkowo nie mógł się zdecydować. Wahał się pomiędzy kucykiem a zostaniem policjantem. Postanowiłyśmy dać mu trochę czasu na przemyślenie tej decyzji. Pożegnałyśmy się z Michałem i jego mamą. Kilka dni później otrzymałam odpowiedź od Michała, że pragnie zostać policjantem.
Michałku zrobimy wszystko co w naszej mocy, by Twoje marzenie się jak najszybciej spełniło!!!
 

Jeśli chcesz spełnić marzenie Michała skontaktuj się z:
Anią Lang (koordynatorką naszego oddziału)
tel: +48 515 199 626
e-mail:
anna.lang@mammarzenie.org

spełnienie marzenia

2010-10-16

16 października 2010 roku w sobotni poranek 4 wolontariuszki tj. Asia, Aneta, Iza i ja Gosia wyruszyłyśmy w podróż do Komendy Policji w Stargardzie. Tam oczekiwali nas policjanci, których zadaniem było wdrożenie naszego marzyciela Michała do służby w Policji. Razem z policją pojechaliśmy do Gogolewa, miejscowości w której mieszka Michał razem ze swoją rodziną. Nie można ukryć, że był pod ogromnym wrażeniem widząc policjantów i nas. Chłopcu bardzo spodobał się mundur, koszulka i czapka policyjna. Cały strój leżał na nim jak ulał. Już w stroju funkcjonariusza wsiadł do radiowozu i razem pojechaliśmy na spotkanie z komendantem, który uroczyście przyjął go do szeregów Policji. To wydarzenie uczciliśmy lampką szampana, bezalkoholowego oczywiście, na służbie pić nie wolno!Przeżyć było bez liku, Michał w trakcie służby: - przyjął zgłoszenie o stłuczce na ul. Bytomskiej,- zatrzymał kierowcę jadącego bez świateł i ukarał go poleceniem zjedzenia cytryny,- pilnował porządku na ulicach Stargardu dzięki monitoringowi miejskiemu,- zapoznał się z pracą laboratorium kryminalistycznego, pobrał odciski palców,- patrolował komendę wraz z wyszkolonym psem policyjnym, - uczestniczył w okazaniu przez lustro weneckie (podejrzanymi zostały wolontariusze FMM)Dyżur zakończył się poczęstunkiem tortem udekorowanym radiowozem. Michał! Komendant czeka aż za kilka lat znów przekroczysz próg komisariatu, ale już jako prawowity policjant.

Specjalne podziękowania za pomoc w spełnieniu marzenia dla:

- Pani Alicji z Zespołu Prasowego Komendy Wojewodzkiej w Szczecinie 

- Policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie Szczecińskim