Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2010-07-24
W sobote wybraliśmy się do Częstochowy aby poznać naszego kolejnego marzyciela - Kamila .Gdy dotarliśmy do celu zostaliśmy przywitani przez Kamila i jego mamę .Marzyciel okazał się niezwykle sympatycznym i rozgadanym nastolatkiem. Mieliśmy okazję zagrać z nim w Halli Galli gdzie musieliśmy wykazać się spostrzegawczością oraz refleksem z którym naprawdę różnie bywało...:)
Po długiej rozmowie z Kamilem zapytaliśmy o Jego największe marzenie . Kamil odpowiedział nam że najbardziej marzy o własnym laptopie Sony Vaio na którym będzie mógł do woli korzystać z internetu i rozmawiać z przyjaciółmi. Po długiej wizycie u Kamila musieliśmy się z nim i jego mamą pożegnać bo niestety wszystko co dobre szybko się kończy;)
Udaliśmy się w drogę powrotną do domu gdzie zastanawialiśmy się jak najszybciej spełnić marzenie Kamila
Autor: Ola
spełnienie marzenia
2011-02-06
Niedzielny wyjazd do Częstochowy upłynął we wspaniałej atmosferze, w końcu jechaliśmy spełnić marzenie!
Naszą wizytę udało się ze sporym trudem utrzymać w tajemnicy przed Kamilem i gdy przekroczyliśmy próg mieszkania, ze swojego pokoju wyszedł całkiem zaskoczony Marzyciel. Na jego twarzy rysowało się zdziwienie, które natychmiast przerodziło się w uśmiech wywołany naszą obecnością i dużym pudłem owiniętym w zielony papier.
Zaczęło się uroczyste odpakowywanie prezentów i w końcu z pudła wyłoniło się marzenie Kamila - laptop Sony Vaio, dokładnie taki jaki sobie wymarzył.
Po długiej pogawędce i zobaczeniu pamiątkowych zdjęć z przeróżnych imprez i wyjazdów, zostaliśmy uraczeni obiadem przygotowanym osobiście przez tatę Kamila. Nieomieszkaliśmy rozegrać także partyjki w Halli Galli, która po długim boju zakończyła się zwycięstwem naszego Marzyciela.
Spędziliśmy kilka godzin w miłej, rodzinnej atmosferze, ciesząc się z uśmiechu na twarzy Kamila.
I tak kończy się ta przygoda...
Autor: Jarek