Dominika nie mogła się doczekać spełnienia marzenia. Często wypytywała swoją mamę, kiedy to w końcu będzie mogła na swoim podwórku zjeżdżać ze ślizgawki i bujać na huśtawce. Bardzo staraliśmy się spełnić to marzenie jeszcze latem, aby dziewczynka mogła korzystać dowoli i cieszyć się zabawą jak każde dziecko w Jej wieku. Nadszedł ten cudowny i magiczny dzień dla Dominiki. Była to piękna, słoneczna i ciepła sobota.
Dominika ucieszyła się z mojego przyjazdu. Mama najpierw zaprosiła mnie na herbatę i ciasto. Dziewczynka nie mogąc się doczekać zamontowanego już całego placyku prosiłabym razem z Nią poszła na podwórko. Cały czas zjeżdżała, huśtała się i za nic nie chciała wrócić do domu. Ja robiłam Jej zdjęcia.
Jestem w zupełności przekonana, że to marzenie uszczęśliwiło Ją najbardziej i że, będzie mogła cieszyć się i bawić dowoli. Życzę Ci Dominiko tego z całego serca i dziękuję Ci za tak wspaniałe marzenie oraz za to, że mogłam widzieć Twoją rozpromienioną i uśmiechniętą buzię podczas Twojej zabawy.