Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2010-04-07
Droga Fundacjo
Nazywam się Arek. Mam 13 lat. Piszę do Was list, ponieważ mam marzenie, które chciałbym żeby się spełniło. Tym marzeniem jest laptop. Jestem chory na mukowiscydozę i często przebywam w szpitalu, w którym lubię spędzać wolny czas, a szczególnie gdy świetlica jest otwarta. Najbardziej interesuje się przyrodą, samochodami i uwielbiam zwierzęta. Mam młodsze rodzeństwo. Chciałbym ich ucieszyć nowym sprzętem w domu. Moja młodsza siostra ma 3 latka i bardzo lubi bawić się lalkami. Jeśli to możliwe to chciałbym prosić dla niej o składany, skromny domek dla lalek.
Droga Fundacjo bardzo serdecznie dziękuję za rozpatrzenie mojego listu.
Arek
spełnienie marzenia
2011-04-17
17 kwietnia 2011 roku udaliśmy się z Magdą i Izą do Szpitala Dziecięcego „Polanki” w Gdańsku, by spełnić marzenie Arka, który chciał dostać laptopa z kierownicą do gier. Chłopca fascynują gry komputerowe, a szczególnie upodobał sobie te, które odzwierciedlają wyścigi samochodowe.
Arek wraz z rodzicami i rodzeństwem czekał z niecierpliwością na naszą ekipę wolontariuszy. Obładowani elegancko zapakowanymi torbami (w środku był laptop, kierownica i torba do laptopa) wkroczyliśmy do świetlicy. Natychmiast rozpoczął się najprzyjemniejszy etap, czyli rozpakowywanie paczek, oglądanie i podziwianie nowego sprzętu. Po pierwszych emocjach przyszedł czas na uruchomienie komputera i podłączenie kierownicy. Arek z uśmiechem na twarzy zachwycał się laptopem i opowiadał o tym w co będzie grał, gdy tylko wróci do domu. Nie mógł się doczekać tej chwili. Dlatego też nasza wizyta nie trwała zbyt długo, szybko pożegnaliśmy się, a nasz Marzyciel z rodziną pojechał do domu cieszyć się nowym sprzętem.