Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2010-04-02
W piątkowe popołudnie, piękną, słoneczną porą razem z wolontariuszkami Asią i Gosią wybrałam się w odwiedziny do Marzycielki Oli. Uśmiechnięta, pełna życia dziewczyna siedziała na końcu sali. Od razu wiedziałyśmy, że to ona. Asia poszła porozmawiać z mamą Oli, a ja z Gosią zajęłyśmy się rozmową z Marzycielką.
Od początku wiedziałyśmy, że nasza rozmowa potoczy się bardzo miło i sympatycznie. Otóż wystarczyło, że zapytałyśmy Oli o jej pasje. Marzycielka chętnie odpowiadała na nasze pytania, przy czym bardzo dobrze się bawiłyśmy. Dowiedziałam się, że Ola marzy o sławie. Chciałaby zostać w przyszłości aktorką lub słynną modelką na wybiegu (ale nie będzie anorektyczką podkreśliła!). Rozmawiałyśmy o modzie, stylistach, wizażystach i o wszystkim, o czym najczęściej rozmawiają dziewczyny.
Kiedy dowiedziałyśmy się już tyle, ile potrzebowałyśmy, zadałyśmy Marzycielce bardzo ważne pytanie: „Zatem jakie jest twoje największe marzenie Olu? Zakupy?" Byłam bardzo blisko, ale dziewczyna najbardziej marzy, o tym by poczuć się jak gwiazda i znaleźć się na okładce Vivy. Przed tym wizażysta dobrałby jej super ciuchy, a styliści umalowali i uczesali ją, jak prawdziwą divę. Ponadto zażyczyła sobie, aby przy sesji towarzyszył jej sławny aktor Filip Bobek, który grał w 'Brzyduli' postać Marka. Zdaniem Oli jest on idealnym facetem (bo jak nam zdradziła jej typ to wysoki, szczupły brunet z niebieskimi oczami).