Moim marzeniem jest:

aparat Olympus z obiektywem

Filip, 15 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie

2010-04-20

W samo poludnie tego deszczowego i niestety bardzo smutnego dla wszystkich Polaków dnia spotkalismy sie w szpitalu w Prokocimiu, aby poznac nowego Marzyciela – piętnastoletniego Filipa.

Punkt 12.00 wraz z mamą czekał na nas przy wejściu na oddział. Przywitaliśmy się, a następnie udaliśmy się na „poważną” rozmowę.

Agnieszka, wiedząc ze Filip interesuje się podróżami, sam z resztą niemało już w życiu zwiedził, przygotowała dla niego dwa albumy ukazujące najpiękniejsze zakątki świata. Lodołamacz najwyraźniej przypadł Filipowi do gustu, Marzyciel wykazał spore zainteresowanie zamieszczonymi w nich fantastycznymi fotografiami i stąd byliśmy już tuż tuż od dowiedzenia się, iż tym o czego pragnąłby Filip jest aparat fotograficzny.

Oprócz podrózy i forografii Filip interesuję sie także astronomią, jednym z jego ulubionych zajęc jest obserwacja gwiazd. Do ulubionych przedmiotów szkolnych należy m.in. biologia, Filip zdradził nam, iż chciałby w przyszlości studiowac medycynę. Kiedy Agnieszka zajęła się formalnościami, Filip pomimo, ze są przed nim jeszcze 4 lata nauki w szkole do czasu rozpoczęcia studiów, dociekliwie wypytywał mnie i Mateusza o nasze uczelnie, kierunki i wszystko co związane ze „studenckim zyciem”.

Przyznam, że w roli debiutantki miałam z początku nielada tremę, ale sądzę, że wszystko poszło pomyślnie, a teraz mam nadzieję że równie pomyślnie uda nam się niebawem spełnic marzenie Filipa.
 

 

spełnienie marzenia

2010-05-28

W piątek koło południa wszyscy myślą o wolnym weekendzie. Przed nami za to była praca. Jakże przyjemna jednak, bo mieliśmy spełnić marzenia Filipa.

Kiedy przyszliśmy do niego kończył właśnie lekcję widać było, jak bardzo stara się skupić na nauce i jak mu to nie wychodzi J. Czekająca na swoją kolej Pani Dyrektor zadała mu tylko zagadnienia na następne spotkania i pozwoliła wszystkim przejść do meritum (bardzo serdecznie dziękujemy za wyrozumiałość!).

Aparat od razu poszedł ruch. Filip wypróbował różne funkcje, założył oba obiektywy, wiedział, jak zmieniać ustawienia… Nawzajem robiliśmy zdjęcia sobie, fotografowaliśmy przyjaciela z sali, personel, rodzinę. Widać, że to dla niego wielka frajda i poważne pasja.

Mamy nadzieję, że za jakiś czas będziemy mieli zaprzyjaźnionego fotoreportera, który udokumentuje nasze imprezy lun inne, spełnione tak radośnie marzenia.



Dziękujemy bardzo firmie Olympus Polska za przekazanie aparatu dla Filipa.