Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2010-03-07
7 marca w niedzielę wybrałyśmy się do Opola na spotkanie z naszym marzycielem Pawłem. Paweł ma 13 lat i bardzo dzielnie walczy z chorobą. W wolnym czasie gra z zapałem w gry komputerowe i spotyka się ze swoimi kolegami. Ma też bardzo sympatycznego czworonożnego pocieszyciela, którym się opiekuje :) Zanim zachorował uwielbiał grać w siatkówkę i choć choroba nie pozwala mu na dalsze granie, jego pasja do siatkówki nie przeminęła. Wciąż śledzi nowinki sportowe i interesuje się losami naszej reprezentacji. Nie trudni odgadnąć że jego największym marzeniem jest spotkanie z reprezentacją Polski :) Mamy nadzieję, że jak tylko stan zdrowia Pawła poprawi się zorganizujemy niezapomniane spotkanie i udowodnimy Pawłowi, że warto jest marzyć!!!!
spełnienie marzenia
2010-06-26
Paweł czekał długo na ten dzień. Nie mógł jechać daleko, by zrealizować swoje marzenie.
I wreszcie stało się: nasza kadra przyjechała na mecz do Wrocławia.
POLSKA, BIAŁO – CZERWONI !!!
Uzbrojeni, w gadżety kibica, stanęliśmy oko w oko z reprezentacją Polski i Argentyny oraz rykiem trybun.
RAZ, DWA, TRZY!!! POLSKA!!! klap, klap, klap, POLSKA!!! klap, klap, klap
Marzyciel był dumny, kiedy dostaliśmy VIP-owskie plakietki ze zdjęciem i usiedliśmy w pierwszym rzędzie.
Paweł dopingował naszą drużynę na całego, razem z mamą i kuzynem. Pod koniec miał tak zdarte gardło, że ciężko Mu było mówić.
W GÓRĘ SERCA, POLSKA WYGRA MECZ, POLSKA WYGRA MECZ!!!
Dzisiejszego, wyjątkowego, dnia nie mogło być inaczej. Polska musiała wygrać!!!
Potem pojechaliśmy do hotelu, w którym nocowały reprezentacje obu drużyn, by Paweł mógł porozmawiać z polskimi siatkarzami.
Nasz Marzyciel czuł się trochę onieśmielony, kiedy „obsiadła” go cała dwunastka wraz z managerem. Na szczęście szybko się odnalazł i prowadził z chłopakami ciekawe rozmowy.
Na koniec zebrał autografy na kartkach i na koszulce oraz zrobił sobie pamiątkowe zdjęcie z całą reprezentacją.
To był naprawdę udany dzień dla Pawła, Jego rodziny i dla nas!!!
POLSKA, BIAŁO – CZERWONI !!!
Serdeczne podziękowania dla:
* PZPS-u, który ufundował bilety na mecz, szczególnie dla p. Katarzyny Bizukojć
* managera p. Witolda Romana oraz całej kadry siatkarzy, szczególnie dla p.Piotra Gacka, p. Daniela Plińskiego i p. Mariusza Wlazłego
* Mateusza Jaremka – naszego kierowcy, bez którego Paweł nie miałby jak przyjechać do Wrocławia