Moim marzeniem jest:

Laptop do gier z Internetem

Dominik, 14 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Bydgoszcz

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2010-01-26

W zimowe przedpołudnie, pokonując zaspy śniegu, wybrałyśmy się z Anią i
Dominiką do naszego marzyciela- Dominika. Trzymając w rękach lodołamacz- grę
komputerową- weszłyśmy do mieszkania i przywitałyśmy się z rodziną.
Marzyciel był bardzo zaskoczony, gdyż mama dotrzymała tajemnicy i nic nie
powiedziała chłopcu o naszym spotkaniu.
Dominik ma 13 lat, choruje na przepuklinę oponowo-rdzeniową, porusza się na
wózku. Interesuje się sportem i ma w pokoju mnóstwo gier- przynajmniej tak
może pograć razem z młodszym bratem w piłkę nożną czy ręczną. Bardzo lubi
informatykę i w przyszłości chciałby pracować w tej dziedzinie.
Kiedy Dominik zabrał się do rysowania marzeń, zastanawiał się przez chwilę
nad każdą kategorią. Jego największym marzeniem jest laptop do gier z internetem.
Wytłumaczył nam, że w maju wyjeżdża do Zakopanego na operację kręgosłupa i
spędzi tam dużo czasu. W szpitalu chciałby mieć przy sobie laptopa i móc
grać. Drugim, awaryjnym marzeniem jest spotkanie ze szczypiornistami-
reprezentacją Polski.
Dominik jest bardzo sympatycznym, uśmiechniętym (choć podczas naszego
spotkania-bardzo zaskoczonym) chłopcem. Mimo przeszkód realizuje swoje pasje
(świat sportu i komputerów) i łączy je ze sobą.
Dominik, trzymamy za Ciebie kciuki i zrobimy wszystko, aby Twoje marzenie
się spełniło.

Jeśli chcesz pomóc, napisz lub zadzwoń:

Martyna-
martyna.mammarzenie@gmail.com
tel. 783675333

Dominika-
dominikasaide@gmail.com

tel. 512-155-605
 

inne

2010-04-24

Dziś Dominice, Martynie i mnie przydało w zaszczycie spełnienie kolejnego marzenia. Dzięki dotrzymaniu tajemnicy przez mamę naszego Marzyciela, Dominik przeżył prawdziwą niespodziankę, kiedy zjawiłyśmy się z kartonem zawiniętym w zielony papier ujrzałyśmy niedowierznie i wielką radość w oczach Dominika :)

Nasz Marzyciel nie mówił tego dnia zbyt wiele, nasza obecność, no a przede wszystkim działający przed jego oczami laptop odrobinę go onieśmielał, ale wyraz jego twarzy i oczu mówił więcej niż tysiące słów.

W bardzo miłej atmosferze rozmów z mamą i bratem Dominika, przy pysznej zielonej herbatce i kawie,  rozpracowywaliśmy nowy komputer Marzyciela. Okazuje się, że  dziewczyny też potrafią takie rzeczy robić ;)

Serdeczne podziękowania kierujemy do PKO Banku Polskiego, za zasponsorowanie laptopa, który przyniesie wiele radości Dominikowi.

A Dominikowi życzymy zdrowia i wytrwałości, wierzymy głęboko, że najbliższa operacja skończy się pełnym powodzeniem :)