Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2009-12-01
Wszystkich zainteresowanych pomocą przy realizacji marzenia Patryka prosimy o kontakt:
email: marzena.szczytno@wp.pl lub kom. 503899539
spełnienie marzenia
2010-01-16
W mroźne, sobotnie, późne popołudnie wybraliśmy się z Magdą i Bartkiem do Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Lublinie, aby spełnić kolejne marzenie. Z powodu reżimu sanitarnego jak i panującego na oddziale reżimu na salę mogła wejść tylko jedna osoba, a więc z misją podarowania komuś uśmiechu wysłaliśmy Magdę.
Okazało się że jej wizyta obudziła naszego Marzyciela – Patryka, który mimo wyrwania ze snu ucieszył się na jej widok. Chłopiec był bardzo zaskoczony, ponieważ nie spodziewał się, że to właśnie dziś spełni się jego marzenie, jakim jest laptop. Patryk z radością w oczach i pomocą naszej dzielnej wolontariuszki od razu zabrał się za rozpakowywanie prezentu. Na początku nasz marzyciel miał problemy z utrzymaniem komputera na kolanach. W końcu to duży i ciężki laptop ale oboje jakoś sobie poradzili. Po kilku minutach Magda zadzwoniła do czekającego w holu Bartka z pytaniem „dlaczego nie działa Internet?”. Okazało się, że nasza roztrzepana wolontariuszka zapomniała podpiąć bardzo ważne przy obsłudze Internetu urządzenie – modem. Roztrzepanie naszej Magdy sprawiło, że modem nie był jedyną rzeczą o której zapomniała. Pamiątkowy dyplom, który otrzymuje każdy Marzyciel został w samochodzie. A więc Bartek rad nie rad po prostu musiał go przynieść. Aby czas oczekiwania na przybycie posłańca nie dłużył się Magda pokazywała naszemu Marzycielowi najważniejsze programy komputerowe. Po wręczeniu dyplomu Magda pożegnała się z Patrykiem, życząc mu szybkiego powrotu do zdrowia i dobrej zabawy z komputerem.
Mamy nadzieję, że laptop przysporzy naszemu Marzycielowi wiele radości. Pozwoli się uczyć jak i zrelaksować. Dzięki niemu będzie mógł np. szukać informacji w Internecie, grać czy słuchać muzyki, którą tak bardzo lubi. W poczuciu dobrze spełnionej misji wyruszyliśmy w dalszą drogę, aby poznać kolejnego Marzyciela i Jego marzenie :-)