Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2006-06-06
Droga do domu naszego nowego Marzyciela okazała się małą wycieczką krajoznawczą po Wrocławiu, a to dlatego, że trochę pobłądziłyśmy zanim dotarłyśmy do Michała. Tak właśnie na imię ma nasz piętnastoletni Marzyciel. Gdy weszłyśmy do domu Michał był trochę onieśmielony, ale niepewność minęła gdy dostał od nas lodołamacza. Najpierw męczył się troszkę z odpakowaniem naszego upominku i niecierpliwie odwijał kolejny kawałek papieru, poczym z zainteresowaniem oglądał wszystkie rzeczy. Jako lodołamacz Michał otrzymał paletę do malowania, farby akrylowe, zestaw pędzli i najważniejsze, spory kawałek płótna do malowania naciągnięty na ramkę. Z radością stwierdziłyśmy, że lodołamacz był "trafiony", ponieważ plastyka to ulubiony przedmiot Michała.
Michał ma także dwóch starszych braci, Kamila i Łukasza, jak zdradziła nam mama Michała, gdy byli w wieku naszego Marzyciela interesowali się modelarstwem i wówczas w ich domu można było zobaczyć mnóstwo latawców. Stąd też i Michał zaczął się tym interesować, składał różne modele, dopóki Jego zainteresowanie zmieniło się w rysowanie i malowanie.
W czasie rozmowy o pasji Naszego Marzyciela, mama Michała pokazała nam maleńkie figurki, które Michał sam ręcznie maluje. To niesamowite jak dokładnie potrafi pomalować i wyodrębnić nawet najmniejsze, najdrobniejsze szczegóły.
Nasz Marzyciel jest zapisany do szkoły plastycznej, więc Jego zainteresowania ściśle związane są ze sztuką, głównie rysowanie, rzeźba i sztuka jubilerska (taki też jest profil klasy Michała). Jak nam zdradził, nie miał jeszcze okazji malowania na płótnie, ale w szkole na pewno nauczy się jak malować i jakimi technikami "przelewać" swoją wyobraźnię na płótno.
Kolejną pasją Naszego Marzyciela jest średniowiecze a przede wszystkim zamki i rycerze. W wolnej chwili lubi oglądać "Władcę Pierścieni".
Największym marzeniem Michała jest aparat fotograficzny (lustrzanka analogowa), która pozwoli mu rozwijać Jego zainteresowania i na pewno przyda się na szkolnych zajęciach. Dlatego postaramy się nie zawieść naszego Marzyciela i spełnić Jego marzenie.
spełnienie marzenia
2006-08-24
24 sierpnia, wolontariusze wraz ze swymi Dobrymi Duszkami - naszymi sponsorami z firmy
Megamedia sp. z o.o. - panem Krzysztofem Mikee i jego asystentką wybraliśmy się do Michała, aby spełnić jego marzenie.
Głęboki wdech, przyciśnięcie dzwonka do drzwi... Jesteśmy!!! Michałek już czeka na nas w swoim pokoju. Nadchodzi jak zawsze chwila największego napięcia... otwarcie pakunku i ... uśmiech...uśmiech... uśmiech, spływający na wszystkich falą rozgrzewającej radości. Ten uśmiech udziela się wszystkim...
Pan Krzysztof wytłumaczył Michałowi obsługą aparatu i wkrótce mieszanina guzików i przycisków przestała budzić zastanowienie. Mężczyźni zajęci sobą odkrywali kolejne "tajemnice" ukryte w małej przestrzeni urządzenia , a tymczasem mama Michała pokazała nam kolekcje prac swojego syna.
Barwne dragony uwiecznione na kartce bloku odbijały się wszystkim w źrenicach. Ale rysowanie to tylko jedno z zainteresowań naszego artysty. Michał układa postaci z Władcy Pierścieni i gra w grę strategiczną... Nasza wizyta dobiegła końca ale pamiętajmy że Fantazja- nieodłączny towarzysz dzieci, tych małych i tych dużych