Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2006-05-09
Radek ma 16 lat i jest wesołym, lecz nieśmiałym chłopcem. Od dłuższego już czasu znajduje się we wrocławskim szpitalu przy ulicy Bujwida. Jako lodołamacz Radek dostał od nas album o rajdach samochodowych, zawierający mnóstwo zdjęć i relacji z tego typu imprez. Nasz Marzyciel był z niego zaskakująco zadowolony, bowiem okazało się, iż zaraz po naszej wizycie, z ogromnym zaciekawieniem zabrał się do czytania i przeglądania albumu.
To właśnie motoryzacja, a głównie samochody są jednym z zainteresowań Radka. Zainteresowania te podziela również młodszy brat naszego Marzyciela, Tomek, który zbiera modele samochodów. W domu chłopcy mają niezłą kolekcję. Poza tym nasz Marzyciel lubi spędzać czas na czytaniu książek, zazwyczaj wybiera te o tematyce przygodowej lub fantastycznej. A gdy już przeczyta kolejną pozycję "od deski do deski", chętnie odpoczywa słuchając ulubionej muzyki. Dowiedziałyśmy się również, że Radek najchętniej przesłuchuje płyty o brzmieniu hip hopowym, zarówno polskich jak i zagranicznych wykonawców. Jednak nie ma wśród nich konkretnego ulubieńca, albo po prostu nie chciał nam go jeszcze zdradzić.
Marzeniem Radka jest laptop, ponieważ bardzo interesuje go informatyka i wszystko to, co jest związane z komputerami. Nasz Marzyciel chętnie spędzałby dużo czasu serwując po stronach internetowych lub grając w gry komputerowe. Dowiedziałyśmy się również, że drugim marzeniem Radka jest wyjazd do Watykanu i zwiedzenie tegoż magicznego miejsca. No cóż, postaramy się zrobić co w naszej mocy, aby tylko móc podarować trochę więcej powodów do radości temu wspaniałemu chłopcu.
spełnienie marzenia
2006-10-07
Wspólnie z Kasią i Jurkiem spełniamy dziś marzenie Radka Myślińskiego. Po raz pierwszy moje roztargnienie do czegoś się przydało. Przekonana, że marzyciel mieszka przy ulicy Kamieńskiego jadę spokojnie autobusem. Spoglądam na kartkę a tam Kamińskiego. Niby tylko małe „e", a tak dużo zmienia. Zachowuję spokój. Na miejscu szybki telefon do taty Radka i wszystko jasne jesteśmy w dobrym miejscu i czasie. Jurek z Kasią wnoszą marzenie na górę. Powitanie z domownikami. Radek powolutku wychodzi z dużego pokoju domyślając się już co chcą od niego niezapowiedziani goście. W oczach chłopca pojawia się uśmiech.
Od razu rozpoczynamy odpakowywanie a właściwie to rozpoczyna Radek bo my jesteśmy tylko obserwatorami . Coraz bliżej i bliżej. Najpierw niezbędna torba, mnóstwo kabelków. Radek doskonale wiedział co do czego służy. Piątka z informatyki była zasłużona :-) a na koniec to co najważniejsze- laptop. Uśmiech :-) start i można działać. Jurek zrobił pamiątkowe zdjęcia. Wszystkiemu przyglądał się uśmiechnięty Tata i młodszy brat Tomek. Przyszły projektant mody.
Mama w tym czasie przyszykowała dla nas poczęstunek. Domowy wypiek był pyszny. Dziękujemy! Miło było usłyszeć, że Radek wrócił już ze szpitala do domu i chodzi do szkoły. Laptop z pewnością pomoże mu zgłębić tajniki informatyki , która jest jego pasją. Przyszedł czas na pożegnanie. Uśmiechnięci opuszczaliśmy mieszkanie przy Kamieńskiego:-)